Harry dzielnie walczy z voldemortem. Draco podbiega, Ginny płacze, Ron i Hermiona się przytulają, a dumbledore patrzy z góry. Pani minerwa mcgonagall stoi jak głaz i patrzy na walkę. Jednak Voldemort przezwycięża ale Harry jednak się nie poddaję. Draco podaję haremu różdżkę, ale on jednak jej nie złapał. Ale jednak zanim Harry złapał różdżkę Voldemort go zabił. Wszyscy chcieli podbiec do miejsca zdarzenia, ale voldemort użył zaklęcia wymazującego pamięć. Wszyscy spytali się, Kto leży na ziemi? Pamiętali wszystko oprócz harrego i Voldemorta. Voldemort powiedział, że to był wróg. Nagle wszyscy Odsunęli się od Harrego leżącego na ziemi. Ginny spytała Voldka kim jest jednak on powiedział że później sie dowie.... tak zaczęła się zła przygoda. Voldemort nazywał się Dobrym Królem choć zabił kogoś, kto był bardzo ważny dla tych osób. Nawet draco płakał zanim miał wymazaną pamięć. Ginny czuła się jakby usunęli jej połowę z życia, ale nadal nie wiedziała o co chodzi...
Kilka dni później.
Ginny spojrzała w lustro i czuła, że jej kogoś brakuje. Podczas snu przypomniał jej się Cedric i zaczynało jej się przypominać jak umarł i kto go zabił. Nie pamiętała zbyt dobrze wyglądu tej osoby która go zabiła, lecz zaczynało jej się przypominać o Tomie Riddlu. O tym jak prawie ją zabił. Widziała tam jakiś cień z okularami i krótkimi włosami lecz nadal nie wiedziała kto to jest. Zapamiętała wygląd chłopca który leżał zabity przez gościa bez nosa. Skojarzyłą gościa bez nosa z kimś i przeczuwała, że zabił kogoś więcej niż tylko chłopaka z okularami. Zauwarzyła u niego dziwną bliznę w kształcie pioruna. Ginny obudziła się i poszła do Rona opowiedzieć mu cały sen. Była tam też Hermiona, która była przy Ginny gdy to opowiadała. Ginny płakała mówiąc o tym wszystkim lecz spała tylko godzinę.
Tymczasem u Draco i jego rodziców.
Draco lekko przerażony opuścił teren walki. Wiedział, że chłopak leżący na ziemi kogoś mu przypomina. Podobnie jak u ginny też miał dziwny sen ale on nikomu o nim nie powiedział. Czarodzieje mieszkali chwilowo w Hogwarcie. Bo podczas walki nagromadziło się tu pełno dementorów których nauczyciele i czarodzieje próbowali odgonić. Narcissa z niepokojem weszła do pokoju w którym spał Draco by zobaczyć czy śpi. Jako jego matka wiedziała, że coś go gryzie. Zapytała się Draco czy, wszystko w porządku? Draco lekko oburzony odpowiada, że tak wszystko w porządku.
W następny dzień.
Wszyscy znajomi czyli: Luna, Neville, Ginny, Ron, Hermiona i Draco zgromadzili się w miejscu walki. Draco i Ginny opowiedzieli wszystkim pozostałym członkom zgromadzonej siódemki. Uznali, że to podejrzana sprawa którą chcą rozstrzygnąć. Następnego dnia wynajęli na kilka dób pokój w hotelu w którym chcą się narazie ukrywać. Voldemort rzucił zaklęcie zbyt słabo na taką liczbę osób więc pomału zaczęło im się to przypominać w śnie. Przypominało się to tak wolno, że jeśli by nic z tym nie robili, tylko po porostu normalnie żyli, przypominało by im się to nawet 2 lata. Idąc Londynem mijali kogoś bardzo podobnego do Cedrica. Nie wiedzieli czy to on czy nie, ponieważ Cedric przecież nie żyje. Nie wiedzieli co robić czy podejść do niego czy co. Jednak widzieli gdzie wchodził, więc poszli za nim.
CZYTASZ
Walka z innym zakończeniem niż zwykle
FantasyZawiera zmymyślone informacje. Kontynuacja książki Harry Potter ale z innym zakończeniem....