Ohayo! Witam was na samym dole znajdziecie krótką informację. Dalej nie przedłużam. Mi
łego czytania!Kiedy wszyscy byli w sali a pani Minerva chciała coś ogłosić nagle zaklęcie przestało działać i ukazała się inną postać... inny człowiek... ktoś dość straszny.... był to voldemort który zaczął mówić do nas wysokim głosem:
𝙹𝚎𝚜́𝚕𝚒 𝚔𝚝𝚘𝚜́ 𝚣 𝚠𝚊𝚜 𝚣𝚎𝚌𝚑𝚌𝚎 𝚜𝚒𝚎̨ 𝚙𝚛𝚣𝚢𝚕𝚊𝚌𝚣𝚢𝚌́ 𝚗𝚒𝚎𝚌𝚑 𝚣𝚛𝚘𝚋𝚒 𝚝𝚘 𝚝𝚎𝚛𝚊𝚣!
Znowu jakieś zaklęcie zaczęło działać i uspalo ono cała nasza grupę ttlko nie dracona.... po jakimś czasie obudziłam się przykuta do krzesła z moimi rudym włosami na ręce które były obcięte do długości szyji ale tylko z 1 strony wystraszyłam się lecz nie dało rady tego po mnie poznać... Voldemort podszedł do mnie i zapytał: jak się spało? A teraz prosto z mostu albo sie do nas przylaczas albo idziesz spać dalej...Przepraszam że ten rozdział jest krótki tak samo jak i książka ale co wy na to żeby ja zakończyć w następnym rozdziale? I zacząć nowa? Piszcie w komentarzach~baiii
CZYTASZ
Walka z innym zakończeniem niż zwykle
FantasíaZawiera zmymyślone informacje. Kontynuacja książki Harry Potter ale z innym zakończeniem....