#2 Nigdy Cię Nie Zapomnę~

580 23 35
                                    

Widam w drugiej części, miło mi że tutaj zaglądasz ❤️🌟

Od razu mówię że to co było w pierwszej części to mówił wszystko Izuru w myślach.

--------------------------------------------------------

Zastanawiam się czy tego nie zrobić.. W końcu mógłbym cię poczuć i przytulić..- To były ostatnie słowa Izuru. Tak jak powiedział tak i zrobił. Czyli poszedł do ciemnego pomieszczenia i zaczął przygotowywać "rytułał" gdyż była około godzina 01:50. Na ziemi był jakiś duży okrągły znaczek, prawdopodobnie był to znaczek Ouroboros czy coś w tym stylu ;v.

‡O godzinie 3‡

Izuru usiadł na środku tego symbolu. Zamknął oczy i..
- Gusto kong maniwala darating and araw kung kailan ang pag-asa at masisilaw sa puso bawat isa..

Znak Ouroboros zaczął się świecić, oczy Izuru po otwarciu również. Kiedy je otworzył przed nim pojawiła się biała postać Nagito. Powoli jego ciało wypełniało się kolorami i pełnością.

- Nagito!! -Izuru na niego się rzucił po czym mocno przytulił- Miło cię widzieć spowrotem kotku.. Tęskniłem..

-Nie tylko Ty tęskniłeś.. Przepraszam że to zrobiłem.. Chiaki powiedziała że nie jestem nikomu potrzebny,nawet tobie.. - chłopak się wtulił w Izuru i zaczął płakać jak małe dziecko-

Z racji że Izuru ma bardzo dużo różnych umiejętności przeteleportował ich do domu Nagito gdzie tak naprawdę mieszkali razem.

-Witaj w domu w końcu! -powiedział do chmurkowego chłopaka czarnowłosy-
- Haha, nawet nie wiesz jak miło widzieć twoją piękną ponurą twarz ^^ -przytulił długowłosego-

- Może pójdziemy spać? Jest prawie czwarta w nocy. -odparł długowłosy-

-chmurkowy chłopak ziewnął uroczo- Przyda nam się trochę snu.

Oboje skierowali się do sypialni i się przebrali w jakieś piżamy. Zawsze mieli przystosowanie że na noc Izuru nakłada piżamę Nagito, a Nagito jego. Nie przeszkadzało mu to że na jego ubraniach był jego zapach. Lubiał go.
Oboje się położyli

- Dobranoc chmurko -uśmiechnął się długowłosy-
- Dobranoc marudo -odparł Nagito po czym oboje zasnęli-

‡Rano - godzina około 7:30‡

Izuru Wstaje zawsze pół godziny wcześniej niż Nagito. W te 30 minut chłopak zdąrzył ogarnąć się i zrobić śniadanie dla siebie i dla jego chłopaka. Izuru kiedy wszedł do ich sypialni zauważył że Nagito już nie spał lecz miał na nogach bardzo dużo ran. Rany wyglądały jak by się ciął lecz on nie miał depresji.
- Rany boskie co ci się stało?! -Czerwonooki strasznie się wystraszył widoku ran u jego chłopaka, lecz wziął jakąś utlenioną wodę i bandaże. Zaczął go opatrywać.-
- To nic takiego.. Sam nie wiem skąd się to wzięło,ale wiem że ból jest ogromny. -wyszeptał trochę głośniejszym głosem chmurkowy-

Izuru skończył opatrywać rany białowłosego.

- Jak się czujesz, jest lepiej? Btw przygotowałem nam śniadanie chooooodź ^^ -czarnowłosy rzucił się na chmurkowego-

- Niedługo to ty mnie udusisz tak mocno mnie przytulasz - zaśmiał się Nagito po czym również go przytulił-

-Zielonooki chłopak wstał wraz z przylepionym do niego Izuru, razem ruszyli do kuchni- Jestem ciekaw kiedy się ode mnie odlepisz - zaśmiał się cicho-

- Nigdyyy, będę do ciebie tak przylepiony całe życieee -długowłosy odpowiedział swojemu chłopakowi z uśmiechem- Chce się tobą po prostu nacieszyć ;v. A tak po za tym.. -czerwonooki zszedł z rąk białowłosego- Mam dla ciebie prezent.. Coś co już nigdy nas nie rozdzieli -założył mu talizman z kształtem ognistego ptaka, feniksa na szyję-

-chmurka go przytulił- Dziękuję,co on robiiii?

- Można powiedzieć że przez niego jesteś nieśmiertelny ^^. Teraz będziemy mieli siebie na zawsze -pocałował go w blady policzek, po czym zaczął go ciągnąć do stołu ze śniadaniem- Smacznego skarbiee

- Dziękuję i wzajemnie, w końcu jesteś bardzo radosny -rzekł zielonooki-

••••••••••••••••••••••••••••••••••••

To na razie koniec rozdziału 2 moje gwiazdeczki ⭐❤️. Gorąco wyczekujcie trzeciej części! Do kiedyś-! ☄️🔥❄️




Kamukoma [list do Nagito po jego śmierci] ★ ZAKOŃCZONE! ★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz