Pov. Deku
Wszyscy z klas 1A, 1B i 1C poszliśmy razem do baru. Na jakiś czas zapomnieliśmy o rywalizacji międzyklasowej i świętowaliśmy, że wszyscy zdali. Dla mnie jednak egzaminy nie były najtrudniejsze. Z nimi poradziłem sobie w miarę łatwo, ale... Jest jeszcze jedna rzecz, z którą muszę się z mierzyć. Jest nią miłość. Od festiwalu sportowego podświadomie cały czas myślę o pewnej osobie. Jest nią Shinsou... Chciałem mu to powiedzieć już od dawna, ale za każdym razem nie udawało mi się, gdyż ktoś, bądź coś zawsze nam przeszkadzało. Dziś jednak postanowiłem, że nadejdzie ten dzień, kiedy się w sobie zbiorę. Już zacząłem iść w stronę fioletowowłosego, ale w ostatniej chwili rozmowę z nim zaczął Monoma. W tamtym momencie przeklinałem go za wszystkie grzechy. Nie powiem, zdenerwował mnie. Człowiek chce tu wyznać miłość, a ten tu wpycha się i zabiera mi cenny czas, który mógłbym teraz spędzić z obiektem moich westchnień. Zrezygnowałem z próby rozmowy z Shinsou, gdyż Monoma już zaczął mówić jaka to jego klasa jest świetna. Wróciłem do Uraraki i Iidy, a resztę wieczoru spędziłem z nimi oraz z resztą klasy 1A. Nie miałem tego dnia już żadnej okazji, aby pogadać z Hitoshim.
Pov. Shinsou
Siedziałem przy barze zamyślony. Zastanawiałem się nad czymś, ale z intensywnego rozumowania wyrwał mnie Monoma.
- Hej, Shinsou... - zagadał i stanął obok mnie.
- Co chcesz?
- Podobno możesz się przenieść do którejś z klas z profilem bohaterskim...
- No... I?
- I podobno masz wybór, do której klasy pójdziesz...
- No mam... I? - jego towarzystwo zaczęło mnie trochę denerwować.
- A może przyszedłbyś do 1B?
- Nie sądzę.
- Ale dlaczego? Przecież w 1A są same przegrywy? - spojrzałem się na Neito morderczym wzrokiem. W klasie 1A jest Midoriya, a Midoriya nie jest przegrywem. Przypomniałem sobie o czym myślałem zanim ten jakże wkurzający osobnik mi przeszkodził. Myślałem właśnie o Midoriyi. Tak właściwie to mógłbym uciszyć Monomę moim darem, ale gdyby zielonowłosy się o tym dowiedział byłby na mnie zły.Gdy wreszcie odczepiłem od siebie blondyna już się zbieraliśmy, więc zabrałem swoje rzeczy i ruszyłem do domu.
- Wróciłem... - powiedziałem i ruszyłem do kuchni. O dziwo zastałem tam nieśpiącego Aizawę, który przygotowywał jedzenie. Jak to się stało, że zamieszkałem z nim? Emm... To już inna historia...
- Hej, umyj ręce i siadaj do stołu... - powiedział, a ja wykonałem jego polecenie. Gdy już jedliśmy czarnowłosy ponownie się odezwał:
- Coś Cię gryzie, nieprawdaż?
- Można tak powiedzieć... - odpowiedziałem, a patrząc po jego wzroku wiedzałem już, że muszę wyznać co. - Ostatnio dużo myślałem o Izuku...
- O Midoriyi? - od razu widać było, że się zainteresował.
- Tak... Zdecydowanie za dużo...Po jakiejś godzinie szczerej rozmowy Aizawa doszedł do wniosku, że się zakochałem. Oczywiście w pierwszej chwili nie chciałem dopuścić tej myśli do siebie, ale... Z czasem przyzwyczajałem się do tego uczucia i zrozumiałem, że czarnowłosy ma rację. Zakochałem się w Midoriyi.
Ten rozdział był pisany przez Yumiko_Bakugo Dziękuję że postanowiłaś się nam pomóc z tą książką. Masz wielki talent
a teraz wytłumaczę co i jak
Otóż nie zdziwcie się jak będą inne style pisania ponieważ mamy 3 osoby od pisania jest to Fryyyt moja koleżanka z klasy niemającą wattpada i Yumiko_Bakugo która jak już wspomniałem napisała ten rozdział. zapytacie się pewnie: więc co robię ja? czasami jakiś rozdział pisać będę bo lubię to ale częściej będę wymyślał fabułę
a tutaj streszczenie tego rozdziału:klasy1 z wszystkich kierunków idą do baru aby świętować że wszyscy zdali. Izuku próbuje zagadać do shinsou i wyznać mu że kocha go od festiwalu sportowego, ale Monoma nie daje mu tego zrobić ponieważ cały czas próbuje przekonać shinsou aby doszedł do ich klasy. shinsou nie chce się zgodzić ponieważ bardzo lubi deku i chce pójść do klasy 1A aby móc się z nim zaprzyjaźnić. gdy shinsou wraca do domu aizawa (gąsienica śpiworowa) widzi że coś go dręczy po rozmowie z Aizawą shinsou uświadamia sobie że kocha izuku
w każdym rozdziale będzie takie streszczenie