Harry
Gdy tylko skończyła się lekcja historii, szybko wybiegłem z klasy. Poczekałem na Nicka, przed szkołą kilka minut, aż w końcu do mnie dołączył. Pocałował mnie w policzek i trzymając dłoń na dole moich pleców, poprowadził was do swojego samochodu. Wsiadłem na miejsce pasażera i poczekałem aż Nick usiądzie obok i od jedziemy spod budynku.
-Nie mogę się doczekać, żeby poznać twoją rodzinę. - odezwał się Nick, gdy odpalał silnik. - Mam nadzieję, że mnie zaakceptują.
-Zobaczymy.
Od miesiąca, wszystko toczy się tym samym torem. Ja urwałem kontakt z Louisem, widując go tylko na korytarzach w szkole, a ja i Nick? Ja i Nick, jesteśmy w relacji, nie mam pojęcia jakiej, ale czasami skrada mi całusy w policzek i przytula, lub zdarza się tak że leżymy na moim łóżku a on mnie przytula i skrada delikatne pocałunki na mojej szyi lub policzku, zawsze omijając usta. W pewnym sensie czuje, że się w nim zakochuje. Raz chciał spróbować ze mną czegoś więcej, ale wtedy wparował Liam.
Po kilku minutach drogi w ciszy, Nick zaparkował swój samochód pod moim domem. Wysiedliśmy, a ja poprowadziłem go do drzwi, wszedłem do środka, a za mną Nick. Zdjęliśmy buty, kiedy mama pojawiła się w progu.
-Chłopcy, miło was widzieć. - ucieszyła się. - Ty zapewne jesteś Nick. - podeszła do nas.
-Ta, jestem Nick. - kiwnął głową.
-Um, cóż. - wyglądała na poddenerwowaną jego przywitaniem. - Jestem Anne, mama Harry'ego. - podała mu dłoń, którą Nick zignorował udawając, że się rozgląda. Dlaczego był taki chamski? -Okej, to może idźcie do pokoju Harry'ego, a ja przygotuje obiad. - zaproponowała.
Chwyciłem swój plecak i poszedłem w stronę mojego pokoju, w którym Nick był już chyba dwadzieścia razy. Odłożyłem plecak na podłogę obok biurka, a sam usiadłem na łóżku.
-Czy mi się wydawało, czy byłeś nie miły dla mojej mamy? - spytałem.
-Wydaje Ci się, kochanie. - usiadł obok mnie i położył dłoń na moim kolanie.
-No nie wiem. - westchnąłem wzdrygając się na jego dotyk.
-Daj spokój, staram się być miły. - przewrócił oczami, myśląc że nie widzę.
-No dobrze. - odparłem, zabierając jego rękę z mojego uda.
Poczekaliśmy kilka minut w moim pokoju, aż w końcu moja mama nas zawołała. Zeszliśmy na dół i usiedliśmy przy stole, razem z moją siostrą, mamą i tatą. Jedliśmy w ciszy, każdy rozkoszując się jedzeniem, które zrobiła moja mama, na dzisiejszy obiad.
-Nick, jakie masz plany wobec mojego syna? - spytał tata, przerywając kilkuminutową ciszę.
-Tato. - syknąłem.
-Harry, ja tylko pytam. - pokręcił głową.
-No, cóż... Nie wiem, a jakie mógłbym mieć? - zapytał niegrzecznie Nick, na co szturchnąłem go łokciem.
-Mógłbyś chcieć się z nim przyjaźnić, albo go wykorzystać. - zauważył tata.
-A nawet jeśli, to co? - prychnął Nick.
-Nick. - upomniałem go.
-Nie będę tolerował takiego zachowania pod moim dachem. - warknął tata, wstając od stołu. - Masz zabrać swoje rzeczy i wyjść stąd. Nigdy nie zbliżaj się do Harry'ego, bo Cię uduszę.
-Pójdę. - burknął Nick, wstając od stołu. Wziął swój plecak z przed pokoju i wyszedł, nawet się ze mną nie żegnając.
-Od dzisiaj Harry, masz zakaz zadawania się z tym chłopakiem! - warknął tata, uderzając ręką o stół.
CZYTASZ
hated family
RomanceRodzina Tomlinsonów nienawidzi rodziny Stylesów, a rodzina Stylesów nienawidzi rodziny Tomlinsonów, a co jeśli ich synów połączy wyjątkowa więź? okładka: specrum_of_devil