Perspektywa Hermiony
Udałam się na spotkanie z tatą. Gdy weszłam to ten już na mnie czekał. Okazało się, że reszta dokładniej ci co ją znali również mieli brokaty. Gdy to usłyszałam to byłam ciekawa od kiedy to wszystko trwa. Okazało się również, że jest córką Gellerta. Czy toby oznaczało, że miała nas pilnować abyśmy nie przeszkadzali jej ojcu. Gdy zapytałam się o to tatę. To okazało się, że tak. Od razu również zapytałam się go. Czy znalazł ojca. Na co ten, że tak. Ale jeszcze z nim nie rozmawiał. Będzie musiał poprosić Jacoba o pomoc. Po jakimś czasie zapytałam się go czy mogę z resztą spotkać się z innymi aby móc ich przeprosić. Nadal nie mogę uwierzyć, że chodziłam z własnym kuzynem. Na co ten, że zawsze może być gorzej. A ja wiedziałam, że ma rację.
Perspektywa Toma
Gdy moja córka zniknęła to pojawił się mój Jacob. Po jego mnie od razu się domyśliłem, że ten nie wie jak daliśmy się tak oszukać. A nasze dzieci nawet przez chwilę były parą. Od razu uzgodniliśmy że teraz się udamy do Charlusa i Louisa. Mam tylko nadzieje, że mój mąż mnie nie zabije. Gdy się pojawiliśmy ta dwójka na nas ciekała. Co nas zaskoczyło. I od razu wpuściła do środka. Gdzie mieliśmy porozmawiać
Rozmowa
Charlus: Od dwóch lat znam prawdę
Tom: To czemu, nic mi nie mówiłeś
Charlus: zaklęcie rzucone na was mi nie pozwalało z nikim się kontaktować nawet z Jamesem.
Tom: Ale, nie raz się ze mną spotykałeś
Charlus: I nie mogłem, wyznać tobie prawdy, gdy próbowałem, to mówiłem zupełnie o czymś innym
Tom: Dobrze wiedzieć
Charlus: To co się działo
Tom: Dużo złych rzeczy. Ale lepiej będzie wrócić do Londynu i tam po jakimś czasie ze wszystkimi porozmawiać
Charlus: Ale chcę chociaż spotkać z córkami
Tom: Będziesz mógł dowoli. Ale jak się pogodzą, ponieważ przez zaklęcia Jean się nienawidziły
Charlus: Dobrze wiedzieć
CZYTASZ
Instagram Harry Potter Cześć Pierwsza (Zakończony)
FanficCo nie które paringi: Jily Wolfstar dramione Blinny Tuna