I

14 1 0
                                    

Nazywam się Katsuki Yuri od małego nie byłem zbyt lubiany przez rówieśników, ale to nie tak że nie miałem przyjaciół. Gdy miałem 6 lat bawiłem się z przyjacielem niestety tego samego roku gdy się zaprzyjaźniliśmy minęło 10 lat. Od tamtej pory nie widziałem go. Gdy poszedłem do gimnazjum spotkałem dziewczynę , z czasem zaprzyjaźniłem się z nią. Owa dziewczyna nazywała się Ai Yamamoto. Poznałem ją tylko dlatego że mieszkała naprzeciwko mnie czyli byliśmy sąsiadami. Z początku traktowała mnie tak jak innych czyli w ogóle ze mną nie rozmawiała bo była tak samo jak ja wyrzutkiem, lecz z czasem zaczęliśmy rozmawiać aż w końcu się zaprzyjaźniliśmy. Chociaż mówiąc o przyjaźni to nie spodziewałem się że dziewczyna może mieć aż tyle podobieństw do mnie. Oboje byliśmy nie lubiani przez rówieśników i o dziwo było to spowodowane z tego samego powodu. Powodem tym była nasza uraza z dzieciństwa, u mnie było to wyśmiewanie się ze mnie przez rówieśników. Nie mieli oni żadnych powodów po prostu jak to bywa u dzieci znajdują osobę, która w jakiś sposób się wyróżnia i się z niej śmiali i ogółem źle ją traktowali. U Ai było trochę inaczej tak samo jak ja była wyrzutkiem tylko że było na odwrót to ona była osobą, która wyśmiewała innych z początku wszyscy zachowywali się tak samo, ale czas mija ludzie się zmieniają. Wszyscy jej dotychczasowi przyjaciele odwrócili się od niej i zaczęli ją traktować jak wyrzutka aż w końcu Ai zamknęła się w sobie. Można powiedzieć że Ai jest moim podobieństwem jak i przeciwieństwem. Z początku zniechęciło mnie ta sytuacja do niej, ale jak zobaczyłem że żałuje tego co zrobiła zastanowiłem się ponownie i powiedziałem by się nie martwiła. Z początku uznała że jestem dla niej miły bo mi się podoba ,i nie pomyliła się robiłem to tylko po to by została moją dziewczyną. Lata mijały dostałem się do liceum w Tokio, z powodu że rodzice musieli jakoś zarabiać na życie, postanowili że zamieszkam sam. Miałem wtedy 15 lat i nic się nie zmieniło dalej nikt się do mnie nie odzywa i wciąż jestem samotnikiem. Mimo że opuściłem Kioto, w którym dotychczas mieszkałem to nadal mam dobre relacje z Ai. Ciągle do siebie piszemy i dzwonimy do siebie. Z tego co słyszałem to Ai zaczęła rozmawiać z innymi dzięki czemu zaprzyjaźniła się oraz znalazła chłopaka. Przyznam że z początku zasmuciła mnie ta informacja i też trochę się bałem że będzie przez niego płakał, ale na szczęście Ai i moje nieszczęście okazał się miłym i dobrym chłopakiem. Był silniejszy ode mnie, ładniejszy oraz mądrzejszy w porównaniu do mnie chłopaka z długimi czarnymi włosami zawiązanymi w kucyk wadze 70 kilogramów i wzroście 181 cm, to był jak ideał. Dni mijały jak zwykle, aż pewnego dnia stało się to.

29.01.2021 wieczorem godzina 20:23

-Co jest?

-Co to mam na sobie?

-Czego moje łóżko jest takie.. przyjemne.

-Chwila to nie moje łóżko.

-Gdzie ja jestem?

Cały pokój był tak ciemny że nic nie widziałem dopiero po chwili moje oczy się przyzwyczaiły i zauważyłem kominek. Podszedłem do niego i nagle się zapalił.

-Co jest!?- Krzyknąłem ze zdziwienia.

Po chwili drzwi się otworzyły i w nich zobaczyłem sylwetkę wielkiego mężczyzny miał około 2 metry.

-Wstawaj i bierz się do roboty.- powiedział.

-Przepraszam?- zapytałem.

-O co chodzi?

-Gdzie ja jestem?

-Hmm.

-Hmmm?

-Jesteś tu nowy?

-Nowy?

-Czyli to ty jesteś tym, który zaczął panikować gdy zobaczyłeś smoka.

-Smoka?

Historia jak zostałem mordercąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz