Per. Shigaraki
Jako pierwszy się obudziłem postanowiłem chwilę popatrzeć na Izuku. Wyglądał bardzo niewinnie i słodko, pocałowałem go w czoło i poszedłem się ubrać i umyć zęby po skończeniu porannej rutyny znów wróciłem do pokoju w którym leżał Izukuś.
S: -i jak się spało kicia ? - (mraw kicia 😼)
D: - dobrze-
S: - to się cieszę mi również dobrze się spało - uśmiechnąłem się do niego a on oddał uśmiech, na co jeszcze bardziej się ucieszyłem i poszedłem zrobić nam śniadanko. Po zjedzeniu i odłożeniu naczyń, zaproponowałem spacerek oczywiście się zgodził co spowodowało u mnie uśmiech na twarzy. Wyszedliśmy z domu idąc w stronę drzewa wiśniewego. Izu trzymał mnie za rękę wtulając się w moje ramię, idąc razem ze mną. On nic nie wiedział co go czeka na miejscu ale myślę że będzie ucieszony. Gdy już dotarliśmy zasłoniłem Izuku oczy. I wyjąłem z kieszeni pierścionek, chwilę się przygotowałem i po chwili pozwoliłem Izuku zdjąć z oczu opaskę?
S: - zostaniesz moim chłopcem Izuku? - szczerze bałem się
I: -... T-TAKKK - łzy spływały po jego polikach (i żyli długo i szczęśliwe aż do śmierci lol naura koniec książki ni ma więcej nie będę kontynuować tego shitu)
_________________________
Ejj czy tylko ja się boję tych samców alfa na tiktoku gdzie zawsze znajdą jakiś argument XDD?
CZYTASZ
☠ Ten jeden raz.. // Villian Deku, ShigaDeku ☠[ZAWIESZONE]
ActionNwm co napisać opis jest w pierwszym rozdziale XD