Rozdział I

56 4 0
                                    

Kiedy Tomek spał, nagle usłyszał coś dziwnego. Bez wątpienia jakieś dziwne odgłosy dochodziły z górnej części budynku. Zaspany chłopak wstał, i podążał za dziwnymi dźwiękami. Odgłosy doprowadziły chłopaka do jakichś, starych skrzypiących schodów. Tomek był trochę przestraszony, i coś mówiło mu żeby tam nie szedł, lecz jego ciekawość wzieła górę, i chłopak zaczoł powoli, dalikatnie, po cichu i ostrożnie wchodzić po starych, skrzypiących schodach, mósiał także ówarzać by nie obudzić rodziców, którzy zapewne zaczeli by od razu panikować, z jakichś błachych powodów. Kiedy Tomek wszed na samą górę, jego oczom, ukazały się, stare, drewniane i skrzypiące drzwi. Niestety, okazało się iż były zamknięte, nagle Tomek usłyszał, jakieś odgłosy z dołu. Chłopak wiedział że, jeśli natychmiast nie wróci do pokoju, to będzie miał spore kłopoty. Tomek natychmiast wrócił, nie zaówarzony do łóżka, i już wiedział, że jutro w nocy napewno tam wróci, i znajdzie jakiś sposób by otworzyć te tajemnicze drzwi, Chłopak z tą myślą w głowie, zasnoł zmęczony.

Koci Czar [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz