Czas wyznać prawdę

26 0 0
                                    

Nasz romans, a już raczej prawdziwy związek trwał pół roku. Mój mąż niczego się nie domyślał, nadal kupował mi prezenty i pragnął mnie tak samo jak na początku, ale ja już nie czułam tego samego. Powiedziałam mu o moim odejściu, był załamany. W jego oczach widziałam jednocześnie złość jak i smutek. Ten widok był dla mnie bardzo bolesny, wiedziałam, że go skrzywdziłam, ale również widziałam, że musiałam tak postąpić. I tak czułam się okropnie, w końcu była to osoba, którą naprawdę pokochałam. Nasza miłość nie przetrwała, ale i tak czułam, że będzie to na zawsze bardzo ważna osoba dla mnie, o której nigdy nie zapomnę. Opowiedziałam mu całą historię od czego to się wszystko zaczęło. Był wzruszony, ale jednocześnie załamany. Ten dzień był dla nas obojga bardzo ciężki. Spakowałam się i wyszłam z domu. Pojechałam taksówką do mieszkania Dawida. Dni mijały, a od mojego męża żadnych wieści. Przestraszyłam się w końcu widziałam w jakim był stanie. Pojechałam do niego, ale nie wiedziałam, że zobaczę coś takiego. Nie wierzyłam własnym oczom. Minęło dopiero kilka dni, a on już sobie kogoś znalazł. Wiedziałam, że to ja go zostawiłam, ale uważałam, że to nie był powód, żeby od razu tak się pocieszać. Jednak prawda była okrutna.

Czy miłość jest w stanie przetrwać wszystko?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz