Odbyło się to w dzień pomiendzy matmą a fizyką rozmowa z bardzo nie cywilizowanym człowiekiem o ile się to zalicza do takowej grupy. Rozmowa toczyła się swobodnie ale nagle ja stwierdziłam że mój telefon prosi o łaski i potrzebuje kabla i prondu no to proszę ją o przedłużacz a ta
"Wtf co? Jaki przedłużacz? " No i się zaczeło stwierdziłam że diablice trzeba douczyć.
" No wiesz to taka kartonową dziwka tylko że z więloma wejściami i kablem " I już się więcej nie odezwała