28

516 42 2
                                    

Podszedłem do Harry'ego, który siedział w bibliotece i przeglądał media społecznościowe. Przez chwilę siedzieliśmy w ciszy, zanim westchnął.

— Czego teraz chcesz, Louis?

— Mam pracę, aby pomóc mamie, dlatego nie mogłem iść na randkę. Nie dlatego, że nie chciałem. To dlatego, że musiałem pracować na zmianę. — Powiedziałem.

Zakrył twarz ręką.

— Przepraszam. Przepraszam, cholera, dlaczego zawsze to robię? O mój Boże, przepraszam.

— To zrozumiałe. I tak powinienem był ci powiedzieć, to moja wina, nie twoja. — odpowiedziałem cicho.

Harry potrząsnął głową z dezaprobatą.

— Nadal nie miałem prawa cię ignorować.

dłuższy niż zazwyczaj o kilka słów ;)

lunch || larry (tłumaczenie pl)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz