Ale się kurwa nie wyspałem. Pakowałem się całą noc i nie mogę się doczekać aż wyjedziemy. Ej ale przecież Kamil nie powiedział o której godzinie jedziemy. Dobra dzwonie do niego.
Krystian: Halo Kamil
Kamil: O hej Krystian
Krystian: O której ten wyjazd
Kamil: No godzinę temu wylecieli do LA
Krystian: Aha no to super że nie poczekaliście
Kamil: Spoko nie jesteś sam też nie zdążyłem
Krystian: Przynajmniej tyle
Kamil: To skoro zostaliśmy sami to wbijam zara
Krystian: Co po co
Kamil: I tak nie masz wyboru będę za 10 min
Krystian: Nie
Kamil: Do zobaczenia
*Kamil się rozłącza*
Co za debil no dobra przynajmniej będę miał dzisiaj co robić. Szkoda tylko że wszyscy zapomnieli że też chciałem pojechać.
*słychać dzwonek do drzwi*
Co Kamil miał być za 10 min ciekawe kto to.
*Krystian otwiera drzwi*
Krystian: Thorek? Ty nie w LA
Thorek: Jakim LA chyba każdy chciałby tam pojechać ale nikt kasy nie ma
Krystian: Kamil powiedział mi że dzisiaj cała ekipa km jedzie do LA
Thorek: Co
Krystian: Dobra wchodź powiem ci co dokładnie Kamil mi nagadał
Thorek: No ok
Krystian: No to tak Kamil wczoraj przyszedł do mnie i powiedział mi że wszyscy dzisiaj jedziecie do LA. Później pakowałem się całą kurwa noc z czego dzisiaj dowiedziałem się że już wylecieliście i tylko ja i Ewron nie zdążyliśmy.
Thorek: No to nie źle
*słychać dzwonek do drzwi*
Krystian: To pewnie Kamil pójdę otworzyć
Thorek: Ok
Super Kamil znowu mnie oszukał.
*Krystian otwiera drzwi*
Paweł: Hej Krystian
Krystian: Skkf, Vgz, Jawor, Paczol, Miki co wy tu robicie
Paczol: No jak to co dzisiaj impreza
Krystian: Czy tylko ja o niczym nie wiem
Paweł: Przecież sam nas zapraszałeś
Krystian: Nie przypominam sobie
Paweł: No to patrz
*Pokazuje sms z zaproszeniem*
Krystian: No faktycznie tylko że ja tego nie wysyłałem
Krystian: Ale dobra wchodźcie
Dziwny głos z oddali: jeszcze ja jeszcze ja
Krystian: O nie......