16.02.2021
(Wspomnienie z 2008)
Stałaś w drzwiach od balkonu, zalewając się łzami. Być może pierwszy raz to widziałaś, a może któryś z kolei, jak matka stoi po drugiej stronie barierki. To było szóste piętro, a ojciec tylko chciał, żeby dziś w nocy została z wami. Miałaś tylko 7 lat, dzieci zazwyczaj nie widują rodziców w takim stanie.
Po czasie wróciła na balkon, słyszałaś ojca pytającego matkę, co ona znowu zrobiła. A ty tylko łkałaś, jakby ktoś rozrywał Ci serce. Ona wyszła z domu, jak zawsze. A on został i płakał, nie patrząc na Ciebie. Widok, którego nie zapomnisz już nigdy.