Terazniejszość

8 0 0
                                    

04.03.2021
I tak siedzę, od paru godzin, a wszystko wiruje mi dookoła. Czuję się taka bezsilna, taka słaba. Tłumacze sobie na głos, że to minie. Ale J a K ma minąć to, że myśle o śmierci. Ze błagam o smierć. Chciałabym zeby ktoś mnie teraz uratował i powiedział, że jakoś to przetrwam, ale zostałam sama i nic nie mogę zrobić. Z każda taka chwila boje się o siebie, ze w końcu nie wytrzymam i coś sobie zrobie. A tego nie chce. Chce tylko zacząć coś czuć. A ja już nie mogę. Chciałabym krzyczeć głośno i wołać o pomoc, ale z każdym dniem nie widzę nadziei dla siebie. To przychodzi tak nagle, budzisz się nieszczęśliwym i już wiesz, że to będzie jeden z tych dni, w którym przestaniesz sobie radzić. A co jeśli kiedyś nie wytrzymasz.

Pamiętnik Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz