Pow Kate
Jechałam ze szpitala do domu zajęło to może 30min weszłam i zobaczyłam jak śpi Rose wtulona w Mateo, jak tak sobie myślę że może jej nie być to chyba bym nie wytrzymała mieszkając tutaj bez niej, tak strasznie się boje że ją stracę poszłam do swojego pokoju i się położyłam i zasnęłam.
Obudziłam się poszłam do kuchni zrobić sobie i Rose herbatę po zrobieniu jej pomyślałam że pójdę na jakieś zakupy z Mateo żeby zrobić Rose taki mały prezent.
-Pss Mateo. -Zawołałam szeptem
-Co jest? - Odpowiedział
-Jedziesz ze mną do centrum coś kupić dla Rose? - Spytałam
-Jasne! Daj mi 20min okej? - Odparł
Zdążyłam wypić herbatę a on dalej się ogarniał, myślałam że usnę z nudów aż po 40 minutach w końcu wyszedł z pokoju Rose.
40 minut później
-Co ty tak długo robiłeś?! - Spytałam zdenerwowana.
-Najpierw musiałem się po cichutku wydostać z łóżka żeby Rose się nie obudziła, a potem zacząłem się ogarniać. - Odparł drapiąc się po głowie.
-Dobra chodź już bo się obudzi. - Powiedziałam patrząc na zegarek.
20 minut później
(W centrum)
-Popatrz tutaj są maszyny do drukowania zdjęć, idziemy wydrukować? - Spytałam
-Jasne! Chodź - Powiedział przeglądając już galerię w telefonie.
-O a tam są jeszcze ramki na zdjęcia które można na ścianie wieszać, tam są na 8 zdjęć, a tam na 6 - Powiedziałam.
-Bierzemy! I można tam włożyć twoje 3 wspólne z Rose i moje 3 z nią - Powiedział
-Dzień dobry, poprosimy te ramki - Powiedziałam do kasjerki.
-Jasne, 11,99 poproszę - Odparła kasjerka
-Proszę. - Powiedziałam
-Mogę być dłużna grosz? - Spytała
-Jasne, do widzenia Powiedziałam wychodząc ze sklepu
-Co możemy jeszcze kupić? - Spytał Mateo
-Poszukajmy czegoś - Odparłam
-Popatrz można naszej trójce kupić bluzy i wkleić na nie zdjęcie, po prostu wspólne - Powiedział Mateo
-Dobry pomysł za jedną bluze jest 29,99 no to wyjdzie to około stówy - Powiedziałam
-No i świetnie mamy jeszcze 107,56zł to może do tych bluz dosztukujemy kubki do picia? Lub poduszki co ty na to? - Spytał
-Przecież wystarczy nam na wszystko, jeden kubek 10zł jedna poduszka 15zł- Powiedziałam
-Noto bierzemy i wracamy - Powiedział zerkając na zegarek.
20 minut później
-Popatrz jeszcze śpi. - Powiedział Mateo
-Czekaj obudzę ją - Odparłam
-Rose, haloo, wstajemy zaczekaj Mateo! Co to jest? - Powiedziałam zdenerwowana
-Jakieś leki, dzwonię po pomoc! - Powiedział spanikowany
-Boże Rose! Proszę obudź się prosze! - Zaczęłam krzyczeć w histerii.
10 minut później
-Przyjechali! Szybko zawołaj ich! No szybko!! - Wrzeszczałam do Mateo
Hejka i jak wam się podoba 4 rozdział?
Zostawiaj komentarze i lajki bo to bardzo motywuje❤✨
CZYTASZ
Niecierpliwość serca
Teen FictionSzesnastoletnia Rose choruje na raka, lecz są małe szanse na wyleczenie jej, dziewczyna dostaje w pewnym czasie dostaje wiadomość od lekarzy że zostaje jej 6 miesięcy życia... W szpitalu poznaje chłopaka (Mateo)