#1

306 9 4
                                    

Piątek godzina 7.00

Jak co dzień wstałaś podeszłaś do szafy i zaczęłaś wybierać ubrania padło na :

Jak co dzień wstałaś podeszłaś do szafy i zaczęłaś wybierać ubrania padło na :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

wzięłaś bieliznę i ruszyłaś do łazienki. Ubrałaś się umyłaś a włosy związałaś w kitkę. Wróciłaś do pokoju zaścielić łóżko i zaszłaś na dół. W kuchni paradował już Yuta.
Ty - Hej Yuta a co ty tak wcześnie wstałeś?
Y - Chciałem wam zrobić śniadanie zanim wyjdę.
Ty - A gdzie wychodzisz?
Y - Taeyong ma jutro urodziny i chcemy z chłopakami mu mała imprezę zrobić.
Ty - Ale tak wcześnie wychodzisz?
Y - Tak bo sklepy są rano zawsze prawie puste i będzie nam łatwiej kupić co potrzebne.
Ty - No tak a o której wrócisz?
Y - Około 13 ale tylko na godzinę bo potem idziemy wszysko szykować itd.
Ty - Pomóc wam w czymś?
Y - Nie. A ty masz dzisiaj wolne?
Ty - Nie ale mam na 9 do szkoły bo nie mamy 1 lekcji a z resztą do szkoły mam blisko.
Y - A no tak. Śniadanie gotowe idź budź Kooka bo sam wstanie pewnie o 12.
Ty - Już biegne.
Ruszyłaś do pokoju starszego brata i weszłaś do Niego.
Ty - Kook wstawaj śniadanie.
JK - Jeszcze Chwilę.
Ty - Wstawaj śmierdzielu.
Kook odrazu się zerwał z łóżka.
JK - Ja ci dam śmierdziel mała małpo.
Ty - Dobra , dobra chodź na śniadanie.
JK - Już
Wygrzebał się z łóżka i poszliście razem do kuchni.
Y - Wiem śpiochu.
JK - Ta Hej.
Y - Jedzcie a ja zmykam.
JK - No to Pa
Ty - Papa
Y - Paaa
JK - Co robisz o 15?
Ty - Kończę lekcja co ?
JK - Chcesz na zakupy jechać?
Ty - No pewnie. Tylko weź mi ubrania zostawei ci na moim łóżku.
JK - Okej
Po zjedzonym śniadaniu poszłaś ubrać mundurek;

Włosy rozpuściłaś i rozczesałaś , zrobiłaś lekki makijaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Włosy rozpuściłaś i rozczesałaś , zrobiłaś lekki makijaż . Naszykowałaś ciuchy na łóżku. Zaszłaś do przed pokoju , ubrałaś buty :

I wyszłaś kierując się do szkoły i spotkałaś swojego przyjaciela Hyeongjun'a HJ - Hej młoda Ty - To że jesteś starszy o 3 lata starszy nie znaczy że jestem młoda

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I wyszłaś kierując się do szkoły i spotkałaś swojego przyjaciela Hyeongjun'a
HJ - Hej młoda
Ty - To że jesteś starszy o 3 lata starszy nie znaczy że jestem młoda. A jak już to ty stary.
HJ - Ty to mnie musisz zgasić.
Ty - No też cię kocham.
HJ - Co robisz po szkole?
Ty - Jadę z bratem na zakupy z bratem.
HJ - Mogę z wami? I tak nie mam do niego robić i jestem sam w domu.
Ty - Pewnie. A teraz chodź bo się spóźnimy.
HJ - A. Tak już.
Ruszyliście w stronę sali, pod jedną z klas znajdującej się na przeciwo waszej stał nie znany wam chłopak.
Ty - Kto to?
HJ - Nie mam pojęcia. Dobra wchodź.
Ty - Okej
Weszliście do sali i zajęliście miejsca w waszej ławce (Hyeongjun nie przeszedł kilka razy i chodzi z tobą do klasy ) po chwili wszedł nauczyciel od Angielskiego. Lekcja minęła wam szybko zostałaś razem z przyjacielem w klasie do której weszli dwaj przyjaciele chłopaka jak i twoi.
HJ - Hej Serim, Hej Allen.
All - No siemka. Hej T/I.
Ty - Hej chłopaki.
HJ - Gdzie reszta?
Sr - Woobin w domu Seongmin w klasie robi zadanie razem z Minhee a reszta przed szkołą.
Ty - Allen?
All - Nom?
Ty - Wiesz co to za chłopak ten co siedzi w klasie na przeciwko?
All - Nie znam typa a ty Serim?

🐇🐇🐇🐇🐇🐇🐇🐇🐇🐇🐇🐇🐇
Chcecie rozdziału po 500 słów czy po 1000?

Nieznajomy {Yang Jungwon}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz