Nieznajomy {Yang Jungwon}

#3

T.I - wracamy?

Jk - tak bo już po 18

HJ - ale zajebiście było

T.I - no a jak

Jk - dobra dzieciaki chodźcie

T.I - sam jesteś dzieciak

Jk - no ja wiem Hahahahahaha.

Zaczęliście się śmiać.

T.I - Hyu może przenocujesz i nas dzisiaj?

HJ - jeżeli to nie problem to mogę.

T.I - Kook może u nas przenocować tak bardzo proszę nooo.

Jk - niech będzie Tylko nie za głośno tam. Haha

T.I - bardzo śmieszne.

Wróciliście do domu w kuchni jak zwykle urzędował Yuta

Y - i co tam?

T.I - a kupiliśmy dużo rzeczy jak zawsze więc wiesz. a Yuta, Hyu może u nas przenocować dzisiaj? 

Y - No pewnie. To idź wyciągnij materac chyba że będziecie spać razem Haha

T.I - Śmieszne wiesz to mój przyjaciel debilu 

Y - Ej młoda uważaj z słówkami może co?

T.I - Czemu muszę być na was skazana co? 

Jk - Dobra spokój ludzie bo do głowy idzie z wami dostać 

Y - O odezwał się znawca

Jk - Jezu Yuta rób tą kolację a nie się kłócisz a wy do pokoju szykować mu łóżko okej? 

T.I,Y - No okej 

Jk - no, no to raz dwa do roboty 

Posłusznie poszłaś z przyjacielem do swojego pokoju i zaczeliście szykować miejsce do spania dla niego. Miałaś specjalne łóżko z wysówanym drugim łóżkiem wiec je wysunęłaś i pościeliłaś. Poszłaś do pokoju Yuty podebrać mu koszulkę i spodnie aby Hyu miał w czym spać.

T.I - YUTA BIORĘ OD CIEBIE KOSZULKĘ I SPODNIE DLA HYU DO SPANIA!! 

Y - TYLKO PAMIĘTAJ DO ZWROTU!!! 

T.I - PAMIĘTAM !!!

Wróciłaś do towarzysza i podałaś mu ubrania. 

T.I - Proszę bardzo 

Hy - Dziękuję 

T.I - Wiesz gdzie łazienka więc idź się myć a ja pójdę do łazienki Kooka , I nie ma ale 

Hy - Tak jest szefowo 

Zaśmialiście się. Wzięłaś piżamę i pokierowałaś się do pokoju brata a potem do jego łazienki. Rozebrałaś się i weszłaś pod prysznic umyłaś się i wyszłaś , ubrałaś piżamkę , rozczesałaś włosy i je związałaś potem umyłaś zęby i twarz, wróciłaś do swojego przyjaciele który siedział już na twoim łóżku.

T.I - to co idziemy na dół czy jak nas zawołają?

Hy - Jak będą wołać to pójdziemy a teraz chodź się przytul.

Podeszłaś do chłopaka i go przytuliłaś. Po 15 minutach zawołali was na dół odrazu zbiegliście 

Y - Już siadajcie do stołu.

Zazwyczaj twój brat robił na kolację koreańsko-japońskie dania a dzisiaj postawił na kimchi lekko pikantne do tego pokrojone, usmażone i doprawione piersi z kurczaka razem z krewetkami i na koniec frytki.

T.I - O Yuta dzisiaj co innego niż zwykle 

Y - No widzisz. Dobra jedzcie bo jutro was gdzieś zabieram. Jest 20 pobudka o 4 pakujecie potrzebne rzeczy do plecaków i o 5.30 wyjeżdżamy

JK - A gdzie jedziemy ?

Y - Zobaczycie to jest niespodzianka

Hy - A ja też mogę jechać?

Y - Tak oczywiście to też dla ciebie Hyu 

Hy - Oki. Dobra T.I jedzmy 

Zjedliście kolację i od razu poszliście do pokoju. Pogadałaś chwilę ze starszym a po 15 minutach zasneliście. W nocy kilka razy się obudziłaś bo śnił ci się koszmar. Budząc się z lekkim krzykiem budziłaś swojego przyjaciela. Tym razem znowu się obudziłaś

T.I - AAAAAAAAAAAAAAAAA!

Hy - Hej co się stało?

T.I - znowu koszmar

Hyu wstał i położył się obok ciebie i cię przytulił mocno. Zasnęłaś wtulona w niego