2

16 3 0
                                    

Pov Ti.
Mniałam mroczki w oczach a potem nastała tylko ciemność ktoś pszybiegł ale nie wiem kto to.

Pov jina:
Jak nasz lekasz pszyjechał to szybko suga nas zaprowadził do niej zobaczyliśmy na podłodze żygi i sie pszeraziłem szybko Dereck czyli nasz lekasz podszedł do Ti i coś jej robił my musieliśmy wyjść jedynie został tam jungkook bo on pomagał Derackowi.

Koniec pov jina.
Pov Ti:
Obudziłam sie w szpitalu co ja tu robie zobaczyłam że jestem do czegoś pszypienta szybko usiadłam do siadu i oderwałam sobie kropluwke i ine te żeczy i oderwałam tą rurke z nosa szybko wyszłam z sali zobaczyła mnie pirengniarka p-pierelgniarka d-doktor/ktorka.
-p:co pani robi niech pani pujdze do swojego pokoju-powiedziała.
Ja nic nie odpowiedziałam tylko wyszłam ze szpitala i zaczełam biec jak najdalej mniałam pszy sobie portwel wienc poszłam do fryziera i

Pszefarbowałam na taki:

A potem do makijażystki:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A potem do makijażystki:

A po tem poszłam do centrum handlowego i kupiłam sobie takie ciuchy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A po tem poszłam do centrum handlowego i kupiłam sobie takie ciuchy.
Muj autfit:

I jeszcze buty:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I jeszcze buty:

Kupiłam sobie nową karte do telefonu a starą złamałam i wyżuciłam  poszłam do kawiarni kupiłam sobie ciastko i mrożoną kawe nie no znowu chce mi sie żygać i tak jak muwiłam  to sie tak stało podeszła do mnie jakaś pani p-pani/an

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kupiłam sobie nową karte do telefonu a starą złamałam i wyżuciłam  poszłam do kawiarni kupiłam sobie ciastko i mrożoną kawe nie no znowu chce mi sie żygać i tak jak muwiłam  to sie tak stało podeszła do mnie jakaś pani p-pani/an.
-pani:proszem panią nic pani nie jest-zapytała.
-ja:źle sie czuje niech pani dzadzwoni po karetke-powiedziałam.
-pani:dobrze jusz dzwonie-powiedziała.
Karetka jusz mnie wzieła i jedziemy do szpitala.

Pov V:
Tak sie martwie z chłopakami o ti bo jeszcze do nas dzadzwonili ze szpitala że ti uciekła mam nadzieje że nic jej nie jest szybko zszedł Rm do salonu.

-Rm:schłuchajcie chłopaki Ti jest w szpitalu tszeba do niej jechać-powiedział.
-ja:to na co czekamy chłopaki ruście sie tszeba tam jechać-powiedziałem   Rm poszedł się zapytać pani pierengniarki gdzie Ti ma sale

Porwana ~bts~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz