Szczęśliwe Dni | Drarry DDlb ✓

Zasady?

Pov Draco

Harry po godzinie jazdy zasnął. Od początku drogi nie odezwaliśmy się do siebie ani słowem. Zatrzymałem się na czerwonym świetle i zacząłem się mu przyglądać. Jest przeuroczy i taki bezbronny jak śpi. Jak światło zmieniło się oderwałem od niego wzrok i pojechałem dalej.

-4 godz później-

Zaparkowałem przed swoim domem i wysiadłem z samochodu. Brunet jeszcze spał więc wyciągnąłem go z samochodu. Wszedłem z nim na rękach do domu po czym skierowałem się do jego pokoju. Położyłem go na dużym łóżku, przykryłem po czym wyszedłem z pokoju. Kiedy się obudzi porozmawiamy. 

-Rano-

Pov Harry

Obudziłem się bo było mi strasznie niewygodnie. Otworzyłem oczy i podniosłem się do siadu. Zasnąłem w ubraniach. Rozejrzałem się po pokoju i zauważyłem że nie wiem gdzie jestem. Ściany w pokoju w którym się znajdowałem były koloru niebieskiego, meble były białe a w całym pokoju było pełno pluszaków i zabawek dla dzieci. O co tu chodzi? Po chwili drzwi otworzyły się a w nich stanął wysoki blondyn. Nagle uderzyły we mnie wspomnienia z wczorajszego dnia. Tylko nadal nie wiem o co chodzi.

-O obudziłeś się- blondyn podszedł do łóżka i wziął mnie na ręce. 

-Zostaw mnie! O co tu chodzi?! - Krzyknąłem i zacząłem się wyrywać.

-Spokojnie. Zaraz ci wszystko wytłumaczę- Wzmocnił uścisk i zniósł mnie po schodach do jak myślę salonu. Usiadł na kanapie a mnie usadził obok siebie.

-Możesz mi to wytłumaczyć? - zapytałem bo naprawdę nie wiem o co tu chodzi.

-Kupiłem cię.- Chciałem już coś powiedzieć ale mnie zatrzymał- Nie przerywaj mi. Chciałbym zawrzeć z tobą pewien układ.

-Jaki układ? Po co mnie kupiłeś? Dlaczego ja? - zacząłem zadawać pytania

-Zwolnij z tymi pytaniami. Wiesz czym jest DDlb? - potrząsnąłem głową na znak że nie wiem- Daddy Dom little boy. Chciałbym wejść z tobą w taką relacje. Ja będę twoim tatusiem a ty będziesz moim małym chłopczykiem. Co ty na to? - Umilkł a ja zacząłem rozmyślać. Może warto spróbować? Wydaje się miły i na pewno będzie mi tu lepiej niż  Dursleyów.

-Możemy spróbować- Powiedziałem drżącym głosem a mężczyzna się uśmiechnął.

-Dobrze to przedstawię ci zasady- zasady? Już się boje. - 1. Mówisz do mnie tatusiu 2. Nie bluźnisz 3. Nie palisz i nie pijesz 4. Mówisz mi o swoim samopoczuciu 5. Ufasz mi 6. Mówisz, nie rozumiem kiwania głową 7. Za złamanie jakiejś zasady dostajesz kare a za bycie grzecznym nagrodę. Później możliwe ze coś dojdzie. Teraz pójdziemy cię przebrać a później śniadanie. - podniósł mnie a ja automatycznie oplotłem nogami jego biodra

Ta wiem że krótkie ale nie mam weny... Do nastepnego! Ale ma 400 słów więc jestem zadowolona.
(Wstawiam jeszcze raz bo wcześniej chyba mnie opublikował się cały)