1

41 6 19
                                    

(..)-myśli, *-co się dzieje

(takie wytłumaczenie a i za zjebanie mózgowe nie odpowiadam dobra)

Pewnego zjebanego ale ciepłego dnia leżałam sobie na tarasie i czytałam wattpada. Czytałam taką zajebistą książkę a tu tak normalnie z dupy jeb i przeniosłam się do anime. Na samym początku miałam takie co kurwa?!. Po pewnym czasie skapnęłam w jakim akurat animejszyn jestem bo wcale nie usłyszałam wkurwionej emo zapałki która drze się. Ja na to wydarłam się po chuj się drzesz ty stary dziadzie. Ogarniając że jestem w śmietniku lepiej być nie mogło po prostu. I kolejna kurde niespodzianka na mnie czekała bo się okazało że wkurwiony blondyn aka bakugo katsuki lampił się na mnie jak na jakąś nienormalną psychicznie.

-Co się kurwa lampisz to nie moja kurwa wina że teleportowało mnie akurat do śmietnika czy byłbyś aż tak dobry i mi pomógł bo tak jakby bardzo tu jebie jakby menel tu spał

-A spieprzaj nie będę ciebie dotykać jakiegoś syfa jeszcze załapie, co ty kurwa robisz po pierwsze akurat w śmietnikach pod domitorium?!

-Ty mnie się pytasz ja se na tarasie książkę na wattpadzie o shigadabi czytałam a tu jeb i leżę w śmietniku i ta emo zapałka drze morde

(nie zważając że nadal leżałam w śmietniku)

-Pomoże mi ktoś w końcu czy mam tu zgnić!!!

-Kacchan co ty tu robisz?

-Deku po co tu przyszłeś!!!! Idę z tąd we ogarnij tą jebniętą yaoistkę w tym śmietniku

-Ja ci dam kurwa jebnięta pfff

-Yyy co ty robisz w śmietniku i kim jesteś i co najważniejsze robisz na terenie domitorium

-Tak ostatni raz to opowiadam leżałam sobie na tarasie i czytałam shigadabi na wattpadzie i jeb jestem w śmietniku starczy?

-No dobra pomogę ci wyjść z tego śmietnika w końcu*pomaga mi wyjść*

-Kufa w końcu

-Chodź dam ci jakieś ciuchy na zmianę i się wykąpiesz bo tak troszeczkę cuchniesz...

-Ale ty szczery dzięki że mi pomagasz bo katsuki to chyba bym szybciej zgniła niż wyszła z tego śmietnika ale przecież to nie moja wina że jestem normalnie levi w wersji damskiej

-Skąd znasz kacchana?

-Nie jestem z tego świata

-A okej

*wbijają do domitorium normalnie z buta

-Siema wszystkim!!!!

-Kim ty jesteś i co tu robisz?!*reszta osób*

-Midorija we mi daj te ciuchy i im opowiedz bo nie chce mi się mówić już 3 raz tego samego

-Chodź za mną pokaże gdzie jest mój pokój

-Spoko

*wbijają do pokoju dekusia daje mi ciuchy i spierdala biegiem naruto do reszty*

-Gdzie ja kurwa trafiłam masakra

*myje się i ubiera a tu kurwa te jebane winogrono*

-Minetaaaa kurwo jak ciebie złapie to ci nogi z dupy powyrywam i przyszyje i jeszcze raz wyrwię!!!!!!!!!!!!!

-Ratunku ona mnie zabije zaraz

-Przydałoby się*odpowiadają jakby telepatycznie*

*ja bięgnąc jak tytan normalnie nie patrząc jeb w kogoś*

Moje dziwne snyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz