„Może i Cię Kocham"

1.2K 30 12
                                    

❗️❗️SĄ BLUŹNIERSTWA❗️❗️
Pov.Monika

Obudziłam się już następnego dnia o 11, więc jak na mnie to późno, ale czułam się już o wiele lepiej niż wczoraj. Karol jeszcze spał ,cieszyłam się teraz już pomiędzy nami powinno być lepiej, postanowiłam zrobić śniadanie, wstałam udałam się do łazienki ogarnęłam się, ubrałam założyłam jakąś bluzę Karola, zwykle je u mnie zostawia to czemu by nie skorzystać. Zeszłam na dół nikogo nie spotkałam co było dziwne, wzięłam się za śniadanie zdecydowałam że zrobię zwykłe tosty dla siebie i Karola , gdy wkładałam tosty do opiekacza ktoś podszedł do mnie od tyłu i zakrył mi oczy rękoma lecz nie musiałam się długo zastanawiać kto to, był to Karol, nawet nie wiecie jak mi tego brakowało.

K:Hej jak tam się czujesz- zapytał

M:Hejka już dużo lepiej niż wczoraj wieczorem.

K:To dobrze, zrobisz mi też tościka?

M:Właśnie miałam zamiar zanieść Ci je prosto do łóżeczka, ale skoro przyszedłeś to zjemy je tu.

K:Ehhhh szkoda.

Zjedliśmy śniadanie i postanowiliśmy, że spędzimy ten dzień razem, po śniadaniu pojechaliśmy do Galerii na jakieś zakupki świetnie się przy tym bawiliśmy, Karol pomagał mi wybierać ciuchy i było przy tym dużo zabawy. Po zakupach wybraliśmy się na lody(załóżmy że było lato. dop.aut) jedząc lody spacerowaliśmy i rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym i tak nagle z 15 zrobiła się 18. Na sam koniec dnia pojechaliśmy do kina na jakąś komedie, film trwał dwie godziny więc około 20.30 byliśmy w domu. Okazało się że będziemy nagrywać tabliczki tak lub nie, z racji tego że ja z Karolem nie byliśmy jakoś bardzo zmęczeni więc chciało nam się to nagrywać. Padały różne niezręczne pytania. Na przykład Czy całowałeś/aś się z kimś z Teamu. No tak jakoś wyszło że my z Karolem się całowaliśmy kiedyś tam, ale to już było bardzo dawno i musieliśmy pokazać tak. Widziałam tą wkurzoną Patrycje, naprawdę nigdy nie widziałam jej takiej złej. Po nagrywkach, poszliśmy z Karolem do Julki Maćka i Leksia do drugiego domu zwanego domem Y na małą imprezkę by potańczyć i się odstresować po wydarzeniach z ostatnich dni.

Pov.Karol

Impreza trwa już drugą godzinę, Monika przesadziła z alkoholem i widać po niej najebana w trzy dupy...eh...widocznie alkohol to nie jej mocna strona trzeba trochę ustatkować z tym alkoholem bo będzie wymiotować całą noc i nie będę mógł spać i będę się wnerwiać.

K:Monika tobie już wystarczy tego alkoholu.

M:Niee będzieszz mi mówić co mam robić , może Cię kocham ,ale nie znaczy ze masz mi rozkazywać misiuu

K:Monika jesteś pijana ogarnij się i chodź idziemy już do nas.

M:No dobra już ideee paaa Juleczkaaaa

J:Pa Monia

Wziąłem ją pod rękę i cały czas myślałem o tym co powiedziała że mnie kocha? Co prawda jest pijana i pewnie mówi to właśnie przez to ale..a zresztą pogadam z nią o tym w wolnej chwili teraz musze się nią zająć, ponieważ alkohol daje o sobie znać .Wziąłem ją na ręce ,a ona oplotła nogi wokół mojego ciała i przytuliła się poprosiłem Leksia by okrył ją moja bluzą. Przez wypicie alkoholu w tak dużej ilości szybko usnęła wyglądała słodko gdy spała musiałem wyjść nie dość, że było ciemno i mokro od rosy ale było naprawdę ciepło .Zaniosłem Monie do łóżka i przykryłem kołdrą położyłem się obok i dałem jej długiego całusa w czoło co zauważyła Patrycja bo nie zamknąłem drzwi i..nie była tym zachwycona nie wiem czemu. Przecież powiedziała ostatnio że rozumie całą tą sytuacje związaną z Monia totalnie nie rozumiem jej reakcji ale nie przejąłem się tym jakoś bardzo tylko przytuliłem się do Moni i poszedłem spać.
🐍🐍🐍🐍🐍🐍🐍🐍🐍🐍🐍🐍🐍
Hejj przepraszam że tak późno, ale bardzo chciałam ten rozdział dziś wrzucić
🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸🐸
Autorka❤️ BUZIII❤️🥰
Przepraszam za błędy

Miłość czy Przyjaźń...? Oto jest pytanie...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz