"Czy ty się dziewczyno kiedyś zamkniesz...?"

798 33 6
                                    

❗️❗️Są Bluźnierstwa❗️❗️
Pov.Karol

Wróciłem właśnie do domu chciałem porozmawiać jak najszybciej z Moniką. Pobiegłem schodami na górę do naszego pokoju, lecz drzwi były zamknięte na klucz, skoro są zamknięte to Monia pewnie jest zła.

K: Monia otwórz te drzwi.

M: Spierdalaj

K: Przypominam Ci że ten pokój jest też mój.

M: No i co w związku z tym?

K: To że chce tu wejść i proszę Cię wpuść mnie. O co Ci chodzi tak w ogóle ?

M: Chodź.- Otworzyła. Teraz to już nie miałem ochoty z nią rozmawiać, może potem. Położyłem się na łóżku Monia leżała po drugiej stronie każdy z nas robił coś na telefonie. Ja pisałem z Zuzia wymieniliśmy się numerami chcemy się też spotkać na dniach. Odłożyłem telefon i odwróciłem się plecami do Moni. Gdy tak sobie leżałem poczułem że Monia się do mnie przytula, czyżby przeszedł jej foch na mnie ?

M: Przepraszam.

K: Ale za co ?

M: No za to że byłam taka złośliwa nie wiem co się ze mną stało, chyba byłam trochę zazdrosna o Zuzię.

K: A jak pisaliśmy, to napisałaś że nie jesteś.

M: No wiem ale wiesz jak to jest.

K: Monia Kochanie pamiętaj że tylko Ciebie kocham i nie zamienię Cię na nikogo innego.- nie odpowiedziała już nic tylko przytuliła się jeszcze mocniej,(dla jasności Karol podczas tej ich rozmowy się do niej odwrócił, nie miałam tego gdzie wcisnąć. dop.aut.) dałem jej buziaka w czubek głowy. Leżeliśmy tak przytuleni do siebie, w pewnym momencie do naszego pokoju wszedł Czarek.

C: Ojj sorki przeszkadzam?

K: Nie, nie przeszkadzasz a co tam chciałeś ?

C: Nati kazała was zawołać na nagrywki

K: Okej spoko już idziemy.

C: Oki to do zobaczenia.

M: Wiesz co mamy nagrywać ? Bo za cholerę mi się nie chce tam iść.

K: Chyba tabliczki „tak" „nie". Mi też się nie chce ale chodź.

Zeszliśmy na dół czekali tylko na nas. Było widać że nie spodobało im się to że musieli na nas czekać.

P: No wreszcie jesteście co wy tam robiliście ?

K,M: A co Cię to ?

N: Dobra spokój siadacie i nagrywamy.

Po jakiejś godzinie skończyliśmy nagrywanie i każdy tak naprawdę udał się w swoją stronę. Zostaliśmy tylko ja Monia Julka i Maciek.

J: Może przyjdziecie do nas zrobimy sobie taki wspólny wieczór, wiecie alkohol i te sprawy ?

K: Jasne przyjdziemy, to co tak za 20 minut u was ?

J: Oki to do zobaczenia.

K:Do zobaczenia.

Skip time*20 minut później*

Byliśmy właśnie w drodze do naszych przyjaciół, daleko nie mieliśmy bo mieszkamy na tym samym podwórku.

M: Tak się cieszę że w końcu jest jakaś imprezka, dawno na żadnej nie byłam. - no tak Moniczka na imprezie to Moniczka szczęśliwa, chociaż ta ostatnia była jedną z lepszych.

K: Ja też się cieszę, rozerwiemy się chociaż trochę.

M: Takk, dobra wchodźmy już.

Bawiliśmy się doskonale do momentu kiedy dziewczyny już ledwo co chodziły i mówiły różne nie stworzone rzeczy nie mają głów do picia bo dużo nie wypiły ,a wyglądają jak by się tak najebały. Więc wychodzi na to że to już koniec zabawy. - ojj Monia Monia- powiedziałem sam do siebie.

K: To co już koniec zabawy?- zapytałem Maćka

Mc: No wychodzi na to że tak zobacz w jakim one są stanie.

K: Spoko to ja ją zabiorę.

Mc: Dasz radę ?

K: Dam, dam już z nie jednej imprezy ją musiałem zabierać.

Mc: Spoko to ja zabiorę Julkę do sypialni.

K: Oki.

Jak się okazało Monia usnęła czyli nie pójdzie na własnych nogach, w sumie i tak by nie poszła więc na jedno wychodzi. Wziąłem ją na ręce i udałem się do dużego domu. Gdy wszedłem do domu w kuchni paliło się światło, kto o tej godzinie jeszcze nie śpi, a tym kimś okazała się być Pati która jak zwykle musiała przygadać bo chyba nie była by wtedy sobą.

P: Dziewczyna pijaczka oj nie zazdroszczę.

K: Czy ty się dziewczyno kiedyś zamkniesz i dam nam święty spokój ?

P: Zamykać to można drzwi i okna kochaniutki.

K: A weź spierdalaj okej. - wkurwiła mnie i to bardzo, udałem się z Moniką na górę, położyłem ją na łóżku, sam udałem się do łazienki, umyłem i poszedłem spać.

🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋
Tak ja wiem że ten rozdział to prawie same dialogi i wiem też że zawaliłam wrzucanie rozdziałów bardzo was przepraszam ale wena mi wysiadła nie zamierzam robić sobie przerw bo to nie ma sensu, rozdziały będą po prostu tak co tydzień, dwa tygodnie.
🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋
AUTORKA❤️ BUZII❤️🥺

Miłość czy Przyjaźń...? Oto jest pytanie...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz