Laki: Nusia!! Jejku, jesteś jeszcze piękniejsza niż ostatnio.
Luna: Mamo!!! O, Laki już przyjechał! Cześć!
Laki: Mamo?! Nuka.. czy.. czekaj.. co?! Chyba musisz mi to wytłumaczyć...
Nuka: Co proszę?! Sądzisz że cię zdradziłam?! Cały czas cię szukałam, wiesz dobrze jak bardzo cię kocham, a ty minie podejrzewasz o zdradę!!!!!!!!!!!!!!!
Luna: Mam.. w sensie Nuko, yyy panie Laki, Nuka uratowała mi życie.. Moja mama umarła, nawet nie zdążyłam jej poznać... Zły pan lisek chciał mnie zjeść, aż nagle przybyła Nuka i mnie uratowała. A później pozwoliła mi mówić do siebie mamo..
Laki: Aaa, przepraszam Nuko.. A ty Luno jeśli chcesz możesz do mnie mówić tato, będziemy żyć w idealniej i szczęśliwej rodzinie.
Nuka: Uff, ale nadal jestem wkurzona!!
Laki: Nie jestem głupi, wiem że jesteś sterelizowana więc nie mogłabyś mnie zdradzić, a pozatym za mocno mnie kochasz ;)
Luna: Tak Nuka bardzo pana, znaczy tato! Cię kocha.
Wszystkie pieski radośnie merdały ogonkami, ale Lakiemu wciąż nie dawało spokoju te przeczucię że wydarzy się coś złego...
CZYTASZ
"Miłość za szkłem"
Roman d'amourDramat romantyczny o dwóch psach które nie wyobrażalnie się kochały. Postanowili się pobrać lecz jadna żecz im na to nie pozwalała, a mianowicie "szyba" . 200 kilometrowa szyba odległości. Psy zostały adoptowane przez parę. Z czasem ludzie postanowi...