2

54 3 1
                                    

Eijiro i Bakugou siedzieli w pokoju. Nie odzywali się do siebie, bo nie mieli po co. Ciszę jednak przerwał Kirishima.

Bakugou. Powiedział czerwonowłosy siedząc na podłodze.

He? Znudzony Bakugou coś z siebie wykrztusił.

Zimno mi. Powiedział Eijiro z oczami szczeniaczka.

Trudno, przykryj się czymś. Nieprzyjęty niczym Bakugou wymamrotał.

Nie mam czym, nie rozłożyłeś mi śpiworku!

Jezu, zamknij się. Możesz jak narazie położyć się u mnie, ale potem wypierdalasz na podłogę. Bakugou jedynie chciał dokończyć lekcje więc zaproponował Eijiro aby się położył u niego.

Dzięki! Ucieszony faktem Kirishima położył się na łóżko Bakugou i się przykrył.

Wygodnie?

I to jak!

Zrobiłeś chociaż lekcje?

Nie. Patrzał Kirishima na Bakugou z miną przybitego psa.

Jak to kurwa nie? Wstawaj i chodź tu w tej chwili.

Bakugou wstał z krzesła aby Eijiro mógł usiąść. Kirishima usiadł na krzesło i nie wiedział co się dzieje że taki nerwus nagle wyrwał się z znudzenia, tylko aby Eijiro odrobił krótkie zadanie domowe.

Pov. Kirishima

Co tu się dzieje? Taki nerwus i ja? ŻE ZADANIE DOMOWE ODRABIAMY! Nic więcej, przyjaźnimy się. Bro i bro! Ehh.. Problem w tym ze totalnie nie rozumiem N I C a N I C. Czekaj, przecież mamy matematykę do odrobienia. Czemu on sięga po biologię? Przecież cały temat seksu tej samej płci umiem na pamięć. Mogę nawet wyrecytować wszystko co wiem. Po co on mi z tym pomaga? Wiem że pojutrze sprawdzian, ale ja to UMIEM!

Bakugou, ale matematykę trzeba odrobić. Zdziwiony zachowaniem Bakugou, Eijiro wydusił przerywając tym swoje zagmatwanie w głowie

No co ty kurwa nie powiesz? Przecież wiem, musisz się nauczyć na sprawdzian.

No tak, ale ja to umiem!

Ta, jakoś Ci nie wierze. Może test praktyczny? Aby udowodnić co wiesz. Zaśmiał się na końcu Bakugou

Czekaj co?! Rumieniec automatycznie oblał Eijiro. Bakugou i ja w jednym łóżku?

Rumienisz się jak jakiś jebany brokuł, tylko żartuje ale jeśli chcesz-..

NIE! Wykrzyczał Kirishima, przerywając tym dalszą wypowiedz Bakugou.

A weź kurwa idz, na żartach się nie znasz.

Znam! Ale nie na takich.

To ty chuja umiesz na ten sprawdzian.

To tez, ale ja naprawdę umiem.

Niech Ci będzie, napisze Ci pare zadań i masz je zrobić poprawnie. Jedynie możesz zrobić JEDEN BŁĄD! Inaczej dostaniesz w łeb i będziesz pisać 50 razy w zeszycie prawidłową odpowiedz.

Aż 50 razy, no Bakuuu. Proszę cię 30 razy! Kirishima wykorzystał zawsze działający na Katsukiego trik - oczy słodkiego szczeniaczka.

50! Nie próbuj nawet używać tych PSEUDO! Szczenięcych oczu, są one NIEMĘSKIE! Przecież tak się przejmujesz męskością, a co robisz? No właśnie, jakieś gejowskie słodkie oczka.

Gejowskie? Masz mnie za geja? Oburzony Kirishima powiedział z przyspieszonym oddechem.

No tak, ty i ładowarka *Denki* jesteście razem.

Nie! Ja nie mam nikogo! Nie wiem co czuje do mnie Denki, jeśli miłość niestety ale nie odwzajemniam tego.

Toć na kilometr widać jak na siebie się gapicie.

Może Denki na mnie, ale nie ja na niego.

Niespodziewanie ktoś zapukał do drzwi i odrazu po zapukaniu wszedł do pokoju, zastał tam Kirishime całego w rumieńcach siedzącego na fotelu, a nad nim pochylającego się Katsukiego. Była to Mina.

Czyżby kłótnia kochanków? Mina shipowala Eijiro i Bakugou już od pierwszego dnia w U. A. Nazwała ten ship „Kiribaku" Kiri od Kirishima, Baku od Bakugou.

A spierdalaj, CHWILA CO TY TU ROBISZ? NO WŁAŚNIE CO TY TU ROBISZ? WYPIERDALAJ W TEJ CHWILI! Oburzony Bakugou wyganiał Mine bo nieszczęście przerwała mu samotne chwile z Eijiro, kiedy to Kiri był zdominowany.

Chciałam tylko oddać Kiriemu zeszyt bo mi pożyczył, ma ładne notatki, a przez to że nie było mnie na ostatnich lekcjach dał mi ten zeszyt żebym przepisała i była z materiałem. Wracając, Bakugou serio? Serio chcesz go brać na biurku? Nie łatwiej i wygodniej na łóżku?

A weź się w tą różową łepecyne jebnij.

Bakugou, stoisz bez koszulki nad siedzącym Kirim który jest cały w rumieńcach, do tego stałam pod trochę czasu pod drzwiami aby podsłuchać, i dobrze słyszałam co mówiłeś do niego. Do tego przerabiacie najbardziej gejowski materiał który się da. Mina wręcz kochała ten ship, wiec stwierdziła ze nic nie stoi jej i jej koleżanką które tez shipuja KiriBaku, aby ten ship stał się realny.

Kosmitka przyjebie umysłowy, słuchaj ty mnie. Wyjdź teraz kulturalnie, zatkaj uszy i powoli odejdź abym w spokoju mógł pieprzyć tą czerwoną szczote. Rozumiesz?

JUŻ WYCHODZĘ!! Mina odrazu się nabrała, Bakugou był podejrzanie spokojny wiec myślała że Katsuki mówi na serio, kochała ten ship wiec stwierdziła. Dlaczego nie?

Jęcz. Krótko powiedział Bakugou do Kirishimy, aby Mina uwierzyła w małe kłamstewko Katsukiego.

Co? Kirishima totalnie nie wiedział co aktualnie się dzieje.

Jęcz, aby ta podróba kucyków pony myślała ze to co mowilem jest na serio i żeby się odjebała.

Niech Ci będzie, Ekhem

AHHH... K-KATSUKI~

Bakugou spodziewał się zwykłego krótkiego pojęku, automatycznie oblał go rumieniec słysząc swoje imię. Plan Bakugou się udał, z korytarza było słychać pisk satysfakcji Miny i głośne kroki. Pobiegła ona do swojego pokoju.

To tyle? Zapytał zażenowany Eijiro.

Ta, dzisiaj już odpuść sobie te jebane lekcje i wypierdalaj spać. To zadanie z matmy jest na pojutrze wiec jutro zrobimy.

Bakugou podszedł do szafy z której wyjął śpiwór, który wyglądał podobnie do śpiworu Aizawy, lecz śpiwór Kiriego był czerwony.

Pov. Bakugou

A co jak ktoś słyszał te jego pseudo jęki? Czy ten zjeb musiał się drzeć akurat moje imię? Kazałem mu jęczeć, NO ALE JAKIŚ KRÓTKI POJĘK A NIE OH AH KATSUKI, MOŻE NIECH JESZCZE DOKRZYCZY SOBIE MOCNIEJJJJ OHHH KATSUKIIIII SENPAIII, A JA MU ODKRZYKNĘ KIRI JEST TAK DOBRZE!!!

Bakugou nie zdawał sobie sprawy z tego że to wszystko powiedział na głos. Bardziej wykrzyczał, głośniej niż Kirishima przez co na 100% Było słychać to na korytarzu i w pokojach obok.

Co? Tylko to udało się powiedzieć Kiriemu.

Zamknij się, idz spać i nie myśl o dzisiejszym dniu. Jeśli pomyślisz chociaż o jednej sytuacji śpisz na korytarzu.

Rozumiem, rozumiem. Dobranoc. Eijiro położył się w śpiworze po czym przykrył się i zasnął.

Ta, spij. Bakugou usiadł na łóżko, bliżej ściany i wpatrywał się w śpiącego Kirishime. Wpatrywał się tak w niego bez przerwy aż dobiła 2 w nocy, Katsuki był wymęczony więc oczy zaczęły mu się same zamykać i najzwyczajniej w świecie zasnął.

Jeden pokój, a dwa serca. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz