Nastała 7.00.
Pov. Katsuki
Jebany budzik, co tu się odpierdolilo? Czemu ja usunąłem na siedząco? Nie ważne, Shitty Hair dalej śpi, a niech będzie obudzę go.
Wstawaj, szkole masz idioto! Wydarł się stojący nad Eijiro, Bakugou.
Jeszcze pięć minutek. Powiedział w połowie przytomny Kirishima.
Żadne jebane pięć minut, wstawaj inaczej cię wywlekę sam do tej zjebanej klasy! Bakugou szturchnął nogą Eijiro.
Proszę, mamo.
Co kurwa? Tobie się chyba rzeczywistości pojebaly.
Mamo, dlaczego przeklinasz? Kirishima z myślą że jest w swoim domu powiedział.
WSTAWAJ CZERWONA KURWO! Zirytowany Bakugou wydarł się tak że na 101% było to słychać nawet w innych pokojach.
Bakugou? Już wstaje. Kirishima po krzyku Katsukiego obudził się i wiedział na nowo co się dzieje.
Nie kurwa, blondyneczka z hentai. Powiedział sarkastycznie Katsuki.
Można tez i tak. Eijiro usiadł patrząc na Bakugou i się zaśmiał.
A jeb się, tam łazienka idź się ogarnąć. Masz całe rozczochrane włosy i cały ryj w ślinie.
Dobra, dobra już idę. Kirishima wstał przechodząc obok Bakugou i wchodząc do łazienki, zamknął drzwi które zakluczył.
Pov. Eijiro
Być może mam całą mordkę w ślinie i rozczochrane włosy ale to nie znaczy że wyglądam ohydnie. Kurde, w łazience dla wszystkich została moja szczotka. Zawołać Baku czy użyć jego grzebień? Nie powinien się obrazić, racja? Ojj tam odłożę potem w to samo miejsce, nie zauważy raczej.
Eijiro uczesał swoje włosy, po czym ustawił je do góry żelem. Odłożył grzebień Katsukiego w to samo miejsce gdzie leżał wcześniej. Po ogarnięciu włosów umył swoją oślinioną mordkę i wyszedł z łazienki.
Idziesz w piżamie? Zapytał już przebrany w mundurek szkolny Bakugou.
Nie. Kiedy ty się przebrałeś?
Jak księżniczka się ogarniała w łazience to łaskawie się przebrałem tutaj, proste.
A, okej okej. Widziałeś może gdzie mój mundurek? Zapytał Eijiro wpatrując się w część wspólnej szafy Katsukiego i Kirishimy.
Jest na łóżku ślepoto, wyłożyłem go abyś nie musiał szukać. Bakugou stojący w drzwiach łazienki powiedział zachrypniętym głosem.
Dziękuje!
Cokolwiek.
Bakugou wszedł do łazienki, aby ogarnąć się tak jak wcześniej Eijiro.
~Time Skipe~ *Bakugou i Eijiro są na matematyce*
Bakugou, wskaż warunek, który spełniają liczby należące do przedziału (-2; 5). Powiedziała Midnight.
To-.. *mocne kaszlenie Bakugou*
Katsuki, wszystko dobrze? Zapytała Midnight zatrzymując tym lekcje.
Ta-... *Ponowne mocne kaszlenie Katsukiego*
Ehh-... Eijiro idz z Bakugou do pokoju, najwidoczniej się przeziębił. Jesteście dzisiaj zwolnieni z lekcji, a kiedy już wszystkie lekcje w U. A miną, pójdźcie do pani pielęgniarki.
Dobrze, Baku chodź. Eijiro wychodząc z klasy wraz z Bakugou, zauważył jak Mina z yaoistyczną duszą shipującą KiriBaku, rozkoszowała się tą sytuacja.
Nie. Bez powodu powiedział Bakugou, na korytarzu przed klasą.
Co nie? Zapytał się Kirishima.
NIE PRZELECISZ MNIE!
Czekaj, co? Eijiro odwrócił głowę od Bakugou, aby blondyn nie widział jego lekkich ale i tak rumieńców.
To po co idziesz ZE MNĄ do MOJEGO POKOJU?
Możesz się tak nie wydzierać? Cała szkoła cię słyszy, a poza tym przeziębiłeś się przez co muszę cię niańczyć.
JAK TO NIAŃCZYĆ? NIE JESTEM ŻADNYM PIERDOLONYM BACHOREM, ABY MIEĆ NIANKE. WEŹ SIĘ W TEN ŁEB KURWO CZERWONA WALNIJ.
Nie złość się, złość urodzie szkodzi. Powiedział Kiri z wielkim uśmiechem.
Mhm. Bakugou odwarknął Kiriemu i walnął go łokciem aby ten nie widział jak blondyn się rumieni.
Ej! A to za co?
Za to że żyjesz? Pomysł czasem. JEŚLI W OGÓLE MASZ CZYM!?
Spokojnie, mam czym nie musisz się martwić.
TY CHYBA POJĘCIA POMYLIŁEŚ!
Bakuś, nic mi się nie pomyliło i a w ogóle stoimy już przed twoim pokojem.
Ty kurwo jaki Ba-... A zresztą jeb się. Katsukiemu tak naprawdę nazywanie go Bakusiem nie sprawiało żadnego problemu, zachowywał się tak aby Eijiro się od niego odwalił.
Bakugou i Kirishima weszli do pokoju blondyna.
Skoro ty na mnie mówisz już te Bakuś, to jak ja mam mówić na ciebie? Zapytał o dziwo spokojny Bakugou.
Hmm, Shitty Hair jest już denerwujące więc-... Katsuki nie dał mu dokończyć
Ei. Blondyn stwierdził ze na wyższego będzie mówił Ei od Eijiro.
Okej! Powiedział Kirishima z wielkim uśmiechem.
Po co ty się zawsze do mnie szczerzysz?
A co? Nie podoba Ci się?
Podoba al-... Kurwa. Bakugou wstał i wszedł z pokoju, oczywiście cały w rumieńcach.
Bakugou! Wykrzyczał Kirishima nie wiedzący co się dzieje.
Nene! Nie tak szybko! Będzie wszystko w kolejnym rozdziale :3
696 - słów
CZYTASZ
Jeden pokój, a dwa serca.
Fanfiction- KiriBaku - Poboczny ship - TodoDeku, ShinKami Jeden pokój, a dwa serca. Do akademiku 1-A w U. A, wprowadził się Eiku Kurokimi. W części męskiej zabrakło pokoi, dlatego Eijiro Kirishima postanowił oddać swoj pokój nowemu nabytkowi U. A. Lecz nie by...