Pov Ewron
Przez tą szmate thorka musiałem walnąć krystiana mam nadzieje że mi wybaczy ale przecież nie zrobiłem tego specjalnie to ten śmieć mi kazał jak ja go nienawidze
T- Kochanie ide do sklepu zaraz wracam-pocałował mnie w policzek-
E- tak tak idz juz
Jezu Czy on serio mnie pocałował fuj musze jakoś o tym zapomnieć bo będę mieć koszmary zaraz czekaj on idzie do sklepu czyli jestem wolny i mogę przeprosić krystiana to szansa na uczeczke dobra tylko jak mam otworzyć drzwi gdzie jest krystian hmm już chyba wiem
E- KURWA JEBANE DRZWI
Pov Nexe
Siedziałem sobię w zamkniętym pomieszczeniu i usłyszałem głos ewrona
E- KURWA JEBANE DRZWI
zaraz czy on mi che pomóc dobra jezu krystian nie zamyślaj się i pomóż kamilowi hmm o już chyba wiem mam przecież w włosach klucz (xD nwm skąd tam się wziął ale uznajmy że on tam cały czas był ok? XD dobra kontynujmy) otworzyłęm drzwi i zobaczyłem kamila który odrazu jak otworzyłem drzwi powiedział
E- KRYSTIAN! JA TAM BARDZO PRZEPRASZAM TO TA SZATA MI KAZAŁA CIĘ UDERZYĆ PROSZE WYBACZ MI- Powiedział z złością i smutkiem-
N- Dobrze nic się nie stało spokojnie
E- możemy uciekać thorka nie ma :D
N- ale przecież drzwi są zamknięte i myszka.....
E- a no tak..
N- czekaj ja mam w kieszeni telefon zadzwonie do kogoś i może nam pomoże
E- ok ok dzwoń
N- Halo blacha?
B- NO SIEMA
N- pomóż nam thorek nas zamknął
B- TO ZAJEBISCIE
N- Blacha co ty znów piłeś jezu poprostu nam pomóż
B- SPOKO LOKO JAM POMOCNY I POMOGE
N-NO TO NA CO CZEKASZ THOREK TU ZARA BENDZIE
B- yhym
N(arrator) No ogulnie to ten blacha ich uratował i tera są u blachy w domu ale thorek szuka zemsty więc to nie koniec OwO
N,E- DZIEKI BLACHA !
B- Nie ma sprawy siomeczki
N- blacha może my już pójdziemy jesteś zbyt nachlany naura
B- NAUROKA
E- jakis dziwny ten blacha
N- No bo pijany
E- sory że zapytam ale ja też tak robiłem jak byłem pijany
N- em... Nie robiłeś coś innego nie ważne
E- yhym okej to wogule która godzina ?
N- Jest poniedziałek godz 24:00
E- JAK JA ODC NIE MAM NAGRANEGO A DO DOMU MAM JAKĄŚ 1GODZ KURWA
N- Uspokuj się możesz u mnie zostać i nagrać jak chcesz
E- O jezu dzieki dupe mi ratujesz
N- Nie ma sprawy
N(arrator) W domu Nexe a i jak coś to nie bendzię się tam nic działo więc sobie nie myślcie
E- wow ale tu ładnie masz
N- Nom a wgl to to jest mój piesek momo
E- JAKI SŁODKI UWU
N- Ta wiem....
czekaj czy ja jestem zazdrosny o to że ewron powiedział że mój pies jest słodki jakim ja debilem jestem przecież ewron nie może być z psem wsumie sam ją kocham słodka momo
Pov Ewron
Poszłem do pokoju nexe bo niewiedziałem gdzie co jest no i popatrzyłem w telefon i tam powiadomienie od ekipy na dsc
M- Ej ekypa wiecie gdzie ewron i nexe bo musze im coś powiedzieć osobiście
T- Mandzio chyba chciałeś powiedzieć że my musimy
M- Tak....
B- OGULNIE TO POSZLI SE CHYBA DO DOMCIU
T- dzieki blacha tobie zawsze można polegać
B- NO DZIĘKI NIE KOMPLEMENTUJ MNIE JUŻ TAK BO SIĘ ZARUMIENIE
E- thorek wiesz że jedzemy do zoo jak chcesz pogadać to cho do zoo
T- dzieki za info Ewroniku~
Mam jakąś zmyłke może nas nie znajdzie przez pare czasu...
Ogólnie ten rozdział jest bardzo krótki za co przepraszam ale wstawiłam kolejny rozdział w ciągu 23h więc na mnie nie krzyczec :) ten rozdział ma 547 słów
CZYTASZ
Nexe x Ewron ~Pamięć~
Teen FictionNie wszytko jest takie łatwe jak się wydaje o miłość czeba walczyć.