8

113 14 2
                                    

~~ Rozdział 8 ~~

Inui

***

Ryuuichi, Miyuki i Kotaro z samego rana przebywali już w żłobku czekając na przybycie pierwszych dzieci. Yukari-san była pierwszą, która przyniosła tego ranka Midori, po czym udała się do pracy zostawiając dziewczynkę pod opieką rodzeństwa

- Dobrze Kotaro, teraz poczytamy książeczkę do czasu przyjścia kolejnych dzieci.- oznajmił Ryuu patrząc na młodszego brata. W tym samym momencie jednak Midori zrobiła w pieluszkę

- Ale myślę, że to będzie musiało poczekać. Nasza Midori-chan potrzebuje zmiany pieluszki.- oznajmiła patrząc na dziewczynkę w ramionach.- Właśnie, Ryuu, mógłbyś się tym zająć? Zapomniałam czegoś z szafki na lekcje?- zapytała patrząc na brata, który kiwnął głową i wziął dziewczynkę z ramion siostry.- Za momencik wrócę.- dodała wybiegając ze żłobka

Dotarła do szafki, z której wyjęła zeszyt od chemii, którą dzisiaj miała. Hebihara-sensei był bardzo surowym nauczycielem i postrachem uczniów. Nikt go nie lubił, a jego zachowanie wobec uczniów budziło wiele kontrowersacji. Nie można było jednak powiedzieć, że był złym nauczycielem, ponieważ miał obszerną wiedzę dotyczącą przedmiotu, który nauczał i podchodził do niego z pełną powagą. Miyuki szanowała go jak każdego nauczyciela, jednak było w nim coś znajomego - był tak samo oschły i niewzruszony jak Hayato

Gdy powróciła do żłobka zastała w nim nieznanego jej chłopaka, który zatykał sobie nos

- No tak, no. Co to w ogóle jest za klub? Kupy?- zapytał chłopak siedząc naprzeciwko Ryuu i tyłem do wejścia.- Zrobiłbyś coś z tym smrodem.- dodał

- To klub opiekunki. Przebywają w nim małe dzieci.- odpowiedziała Miyuki wchodząc do środka. Ryuuichi wyrzucił pieluchę oddając wcześniej Midori w ramiona siostry

- Więc, co tutaj robisz?- zapytał Ryuu zajmując miejsce obok siostry

- Nie podoba mi się twój ton.- odpowiedział niezadowolony chłopak.- Swoją drogą, wyglądacie jakbyście byli tutaj jedyni w tej fabryce kupy i jako kosmiczny kadet.- dodał rozglądając się dookoła

- Kotaro jest po prostu trochę bardziej nieśmiały niż większość ludzi.- odpowiedział niezadowolony Ryuuichi

- Opiekujecie się tutaj taką małą słodką dziewczynką, co się nazywa Sawatari Midori, tak?- zapytał, na co Miyuki przyciągnęła dziecko w ramionach bliżej swojej piersi

- Co chcesz od Midori?- zapytała zaskoczona

- Więc, wiesz...- zaczął chłopak.- Chciałem zobaczyć moją przyszłą córkę.- odpowiedział, co zszokowało rodzeństwo

- Ale, przypadkiem nie masz naszego mundurka? Nadal się uczysz, tak?- zapytał Ryuuichi

- Taa, jestem w drugiej klasie.- potwierdził.- A wy wyglądacie jakbyście byli w pierwszej, więc mówcie mi Inui-senpai.- dopowiedział

- Czy Sawatari-sensei nie ma już męża?- zapytała niewinnie Miyuki patrząc na chłopaka uważnie

- Szczegóły. Nic nie przeszkodzi miłości, nawet wiek.- odpowiedział rozmarzony

- Nie sądzę, żeby to był taki szczegół!- powiedział zszokowany bezpośredniością chłopaka

- Wiesz, ty, bez żadnego doświadczenia w romansach, nie będziesz nic o tym wiedział. Wiadomo.- wyśmiał go Inui.- Ta dziewczyna zapewne również.- dodał

- Skąd to możesz wiedzieć, skoro nawet nas nie znasz?- zapytała zaskoczona, co zszokowało chłopaka

- Wygląda na to, że Midori tutaj nie ma, więc spadam. A właśnie, nie mówcie nikomu, że tutaj byłem. Sawatari-sensei tym bardziej. Wrócę później, na razie!- powiedział wstając, a następnie wyszedł ze żłobka

THE KASHIMA SISTER *Gakuen Babysitter*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz