•°•~☆-12-☆~•°•

888 49 31
                                    

"Amnesia"

Pov.Zane

Siedziałem z Thomasem w moim domu.
Zasnął przed chwilą w moich ramionach więc przykryłem go i wydostałem się z jego objęć.
Chciałem pobiec do lasu gdzie spotykam ostatnimi czasu omegę.

Miałem podejrzenia kto to może być ale muszę  się upewnić.
Gdy parę razy mijałem Scotta zauważyłem że pachnie jak Beta. Aż za bardzo. A ubrania omegi również tak pachniały jednak on zaprzecił że zna Scotta.

Biegłem przed siebie dopóki nie dobiegłem do lasu a potem na polankę.

Usiadłem znowu poturecku i czekałem na drobnego wilczka. Nie mogłem długo tutaj zostać bo mimo że Thomas spał to i tak powinienem przy nim być. Bardzo przeżywa to że został oznaczony.

Minęło parę minut a omegi nadal nie było. Nie mogłem dłużej czekać wiec wstałem otrzepujac się z ziemi i już chciałem wyjść z lasu. Przeszkodził mi jednak pisk wilka. Ale nie taki gdy obudziłem się na jego grzbiecie. Był on pełen strachu. Przemieniłem się w wilka nie zwracając uwagi że moje ubrania zostały rozszarpane.

Biegłem w miejsce gdzie dochodziły skomlenia. Dostrzegłem drobną omegę która kuli się pod drzewem i dwie młode Alfy które podchodzą do niego coraz bliżej.

Użyłem głosu alfy a moje oczy zapłonęły krwistą czerwienią. Mimo że obiecałem sobie że już nigdy nikomu nie pomogę bo znów mogę być uznany za mordercę ale to była MOJA Omega.

Dwie alfy odwróciły się w moja stronę. Jedyne co to jeden z nich warknął a potem obydwaj odeszli. Podszedłem wolnym krokiem do omegi. Ten najpierw spojrzał na mnie i również zaczął powoli podchodzić  az jego łeb  zetknął się z moją klatką piersiową.

Wtulił się we mnie. Czułem jak lekko drży. Czułem jego strach. Uwolniłem trochę swojego zapachu aby się uspokoił co zaczęło działać. 

Przemieniłem się w człowieka i przytuliłem do siebie omegę. W tym momencie ani jemu ani mi nie przeszkadzało to że jestem nagi.

-Już spokojnie kwiatuszku jestem tutaj.- miziałem go pod uszkiem.

On jedynie zaskomlał i schował pyszczek pod moją ręką.

-Odwieźć cię do domu. Nie puszcze cię samego teraz.

Widać było że się wachał ale pokręcił łebkiem na nie.

-To może pojedziesz do mnie? Nie musisz się przemieniać a jutro rano wrócisz do domu. Jest u mnie Thomas wiec możesz mi zaufać.

Mogłem wyczytać z jego oczu że nie był przekonany tym pomysłem ale w końcu  pomachał łbem że się zgadza.
Przemieniłem się w wilka i pobiegliśmy do mojego domu.

Gdy już byliśmy u mnie pobiegłem do łazienki i się szybko ubrałem aby nie latać przy omegę nago.
Jak już wróciłem Omega leżała na kanapie i chyba usnęła. Delikatnie pogłaskałem jego łeb. Po chwili podniosłem go i zaniosłem do pokoju gościnnego i położyłem. Przykryłem delikatnie kołdrą aby nie było mu ani za zimno ani za ciepło. Jeszcze pocałowałem w czółko i poszedłem sie umyć.

W połowie drogi do łazienki usłyszałem wołanie Thomasa. Szybko tam pobiegłem i widziałem że chłopak płacze i jest cały roztrzęsiony.

-Z-zane..- spojrzał na mnie zalzawionymi oczami. Nie mogłem patrzeć na to jak cierpi. Szybko do niego pobiegłem i mocno przytuliłem.

-Już słoneczko jestem przy tobie. Nic się nie dzieje.-Położyłem się i ułożyłem Thomasa na mojej klatce piersiowej.

-D-dziekuje Zee. Jesteś dla mnie jak b-brat.- schował twarz w moja koszulkę.

-Ty też dla mnie jesteś jak brat. Tak samo jak Liam słońce.

Pov.Scott

Gdy Zane pocałował mnie w czółko słyszałem jak ktoś płacze w drugim pokoju. Od razu pomyślałem że to Thomas bo Zane mówił że u niego jest.

Ale czy oni są razem? Na początku myślałem że Zane jest z Liamem ale on ma teraz swoją Alfę. Zawsze oni mieli dobry kontakt.

-Już słoneczko jestem przy tobie. Nic się nie dzieje.- słyszałem tylko jak materac zaczął skrzypic czyli musiał się położyć obok niego.

Może oni naprawdę są razem a ja robię sobie tylko złudną nadzieję?

-D-dziekuje Zee. Jesteś dla mnie jak b-brat.

-Ty też dla mnie jesteś jak brat. Tak samo jak Liam słońce.

Poczułem ulgę Gdy Zane powiedział to do Thomasa. Już żaden z nich się nie odezwał. Jedynie Zane potem zaczął nucić Thomasowi piosenkę.

Chciałbym aby to on mi ponucił przed snem.

Fake Pack Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz