Następnego dnia Milena obudziła się również wcześnie. Bardzo ją to dziwiło, ponieważ należała do osób, które mogą przespać cały dzień i wcale nie wychodzić z łóżka. Wstała tylko dlatego, bo jej motywacją była szkoła a jeszcze większą to, że znów zobaczy Petera w którym się zauroczyła.
-Która godzina. - mruczała pod nosem po czym spadła z łóżka. - Nic mi nie jest, żyję. - powiedziała do siebie. Po szybkim wstaniu z podłogi udała się z lekko przymrużonymi oczami do łazienki, aby się ogarnąć i wyglądać jak człowiek. Gdy umyła twarz i zęby oraz uczesała włosy poszła wziąć szybki prysznic. Kiedy wyszła spod kabiny zobaczyła, że na jej telefon dzwoni nieznany numer. Na początku wahała się odebrać bo pomyślała sobie, że skoro każdy zapewne wie, że jest ona córką sławnego miliardera i w dodatku Iron Mana to mogą dzwonić jacyś psychopaci. Ale po chwili namysłu odebrała telefon.
-Halo?
-Halo, hej Milena to ja Peter.
-O hej. Co tam.
-Chciałem się zapytać c-czy może nie chciała byś......emm.....p-pójść razem do szkoły?
-No jasne. - odpowiedziała mu dziewczyna bez chwili zastanowienia.
-Emm......To fajnie....
-To w takim razie gdzie się spotykamy?
-Kojarzysz to skrzyżowanie obok księgarni? - zapytał chłopak.
-Tak.
-Jest tam znak stopu. Możemy tam się spotkać około 7:30. Jak oczywiście ci pasuje.
-Tak pasuje. To do zobaczenia.
-Do zobaczenia.
Po telefonie Parkera Milena szeroko się uśmiechnęła. I chwilę później zorientowała się, że jest 7:10 a ona jest jeszcze w szlafroku i nie zjadła śniadania. Więc szybko się ubrała i zeszła na dół.
W kuchni dziewczyna zastała swojego ojca jak zawsze z nosem w papierach oraz swoją mamę, która do razu gdy zobaczyła swoją córkę podeszła do niej z ciepłą herbatą i podała jej po czym pocałowała ją w czoło.
-Dziękuję mamo - powiedziała i szeroko się uśmiechnęła.
-Jak się spało ? - zapytała mama.
-Dobrze. - odpowiedziała. - Tato dziś nikt nie musi mnie wieść do szkoły.
-Czemu.
-Idę z takim jednym kolegą z klasy.
-Jakim kolegą - zapytał Tony z oburzeniem.
-Nieważne, ale muszę już iść bo się zaraz spóźnię. - odparła i podbiegła do drzwi
-Ale tak bez śniadania? - spytała Pepper
-Trudno nie mam już czasu bo jest 7:25. - odpowiedziała dziewczyna - Kocham was. Pa pa. - dodała po czym szybkim krokiem wyszła z domu.
- Milena a plecak ?! - krzyknął za nią ojciec.
-Plecak- powiedziała sobie w myślach i wróciła się. - Dzięki. - odparła i od razu poszła w stronę znaku przy którym miała się spotkać z brunetem.
Po 2 minutach drogi dotarła do skrzyżowania i przy znaku zobaczyła chłopaka.
-Hej Milena - krzykną Peter po czym powolnym truchtem podbiegł do dziewczyny.
-Cześć - odpowiedziała mu i razem skierowali się w stronę szkoły.
Droga minęła im bardzo miło. Brunet opowiadał jej różne śmieszne żarty ze starych filmów i mówił o przypałach jakie miał z Nedem a dziewczyna opowiadała mu jak minęły jej te wszystkie lata praktycznie pod kloszem.
CZYTASZ
5 Seconds Earlier // Peter Parker
AkcjaMilena Stark to piętnastoletnia córka Tonego. Ma ona moce o których nie wiedziała do tej pory. Zaczyna chodzić do szkoły razem z Peterem Parkerem w którym się zakochuje z wzajemnością. Zbliżają się od siebie gdy muszą uratować przed śmiercią bliski...