vol 1.8

35 3 2
                                    

Julkaaa: Heeeeej
Michau: O Julkaaaa, to Ty
Michau: No ja, hej ludzie
Runcel/Iza/Dunia: Hejo
Julkaaaa: I tuuuuli, pewnie kacyk, cnie?
Dunia: Właśnie nie jestem pewny jak na niego patrzę, niby nie pił, ale taki niemrawy jakiś
Michau: Bo nie piłem!!!
Runcel/Iza: Ta jasne!!!
Michau: Dobra, chodźmy już
Julkaaaa: Hihihi, papa

Julkaaaa: Niestety tym razem nie udało się dostać, ale może innym razem się uda. Będę musiała bardziej się postarać
Michau: Aha...

Julkaaaa: I wtedy Django na szukam kolegów...
Michau: No, słyszałem...

Julkaaaa: Tam jeszcze dużo nowych zaczęło wbijać, ciekawe czy zostaną na dłużej
Michau: Może...

Julkaaaa: Muszę iść na busa
Michau: Zobaczymy się na próbie jutro, muszę coś szybko ogarnąć

Michau: Izaaaaaaaaa, kurwa
Michau: Jest już paczka?
Kocimiętka: A w ryj chcesz? Nie drzyj się!!
Michau: Przyszła?!
Kocimiętka: Jest sobota człowieku, pewnie przyjdzie dopiero w poniedziałek
Michau: Ehhhh...
Runcel: Czemu Ci na tej paczce tak zależy?
Michau: Ehhhh... nie ważne

***nastepnego dnia***
Dunia: Słuchajcie, załatwiłem nam koncert na Zlotych Tarasach
Julkaaa: OMGGGGGG... KIEDY?!
Dunia: W środę mój ziomeczku, gadam se tam ze znajomym ze studiów i on takie czy znam jakąś kapele i ja takie...
Michau: Nuda!!!
Julkaaaa: W środę wieczorem, musze zalatwic bilet!!!
Michau: Spokojnie, nic się nie stanie jak nie wbijesz raz na koncert...
Kocimiętka: Zapomniałeś, że ona jest naszą największą fanką
Rusek: ...
***Rusek ucieka z płaczem***
Kocimiętka: OPRÓCZ CIEBIE Rusek, MIAŁAM NAMYŚLI OPRÓCZ CIEBIE
Michau: A gra ktoś oprócz nas?
Dunia: Parafia Św. Kapucyna
Michau: Kuwa, nienawidze ich, musimy być lepsi!!!

***Hammerspace***
Nakone z paczką biegnie w jakimś kierunku
Michau: Co kurwa?

Mickone Ship LataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz