~ 29 ~

479 19 24
                                    

Dzisiaj jest dzień w którym Calpurnia znowu się zejdzie. Znaczy mam nadzieje..
Finn ma dzisiaj do mnie przyjść, oczywiście nie wie, że Sadie, Caleb i Gaten też będą.

Wszyscy byliśmy umówieni na godzinę 17
Noah przyszedł do mnie trochę wcześniej żeby wszystko ogarnąć

N: MILLAY!
M: Czego znowu? - odpowiedziałam układając przekąski na stole, miałam nadzieje, że jak już wszyscy się pogodzą zrobimy sobie jakąś imprezę
N: Gdzie mam ustawić ten mikrofon? - przynieśliśmy też instrumenty na których grała kiedyś Calpurnia, a raczej ukradliśmy je z garażu Finna kiedy spał.
M: Tam koło gitary!! - chłopak wykonał moje polecenie

M: O kurde już 16.47 zaraz przyjdą
N: Stresujesz się?
M: Tak i to mega. Mam nadzieje, że nasz plan wypali
N: Oj ja też Millay

Zanim się obejrzeliśmy ktoś zapukał do drzwi

M: Schowaj się żeby cię nie widzieli
N: A co jeśli to Gaten?
M: Powiem, ze jestem twoją siostra a ty idz do kibla się schować
N: Czemu do kibla?
M: Nie gadaj tyle tylko idz - Noah poszedł do toalety a ja poszłam otworzyć drzwi, moim oczą ukazała się ruda dziewczyna z piegami i wysoki, ciemnoskóry chłopak

M: O cześć! - przytuliłam ich
S: Jeju wreszcie się spotykamy
M: Wejdźcie do środka - poszliśmy do przedpokoju. Wtedy sobie uświadomiłam, ze nie możemy wejść do salonu ponieważ są tam rozłożone instrumenty
C: Oglądamy jakiś film? - po tych słowach zaczął iść w kierunku salonu
M: NIE! Znaczy.. może później? Mam dobra sałatkę w kuchni. Chcecie skosztować?
S: Wiesz, ze ja nigdy nie odmawiam dobrego jedzenia - rudowłosa pokierowała się od razu w kierunku kuchni
C: Skoro nalegasz - zaśmiał się i tez poszedł do kuchni, odetchnęłam z ulgą

Nałożyłam Calebowi i Sadie sałatkę, chwile pogadaliśmy lecz znowu zadzwonił dzwonek do drzwi

S: Ktoś jeszcze będzie oprócz nas?
M: Nie mam pojęcia kto to - tak naprawdę wiedziałam, ze to Gaten albo Finn
C: Ja pójdę otworzyć
M: Nie Caleb! Sama pójdę - szybko poszłam otworzyć drzwi i moim oczą ukazał się uśmiechnięty Gaten

G: Witaj to ty jesteś No.. - kiedy mnie zobaczył bardzo się zdziwił

G: Mil.. - nie dokończył ponieważ zasłoniłam mu usta ręka, gestem drugiej ręki przekazałam mu żeby nic nie mówił lecz za mną stał nie kto inny jak Caleb
C: Gaten? Co ty tu robisz? - i mój plan poszedł w pizdu
G: Zaprosił mnie tu jakiś Noah
S: Noah? Noah Schnapp? - nawet nie zauważyłam kiedy przyszła Sadie
C: Millie o co tu chodzi
M: Zaraz wam wszystko wyjaśnię, nie denerwujcie się. - zaprowadziłam ich wszystkich do kuchni, w tym tez Noah który cały czas siedział w toalecie

G: Czekamy na wyjaśnienia
M: No więc.. - przerwał mi dzwonek do drzwi
S: Kolejny?
M: Zaraz wracam - poszłam otworzyć drzwi w których ukazał się Finn. Chciał mnie pocałować lecz zanim to zrobił chwyciłam go za rękę i zaprowadziłam do reszty. Miałam już dość tej gry w podchody

C: Finn? - wszyscy się bardzo zdziwili na widok chłopaka
F: Po co ich ty przyprowadziłaś? - powiedział do mnie trochę wkurzony
M: No więc tak.. Chciałam was wszystkich pogodzić, ta Lilia bardzo namieszała między wami.. A ja chce tylko żeby znowu było jak dawniej. Wiem, ze wszyscy za sobą tęsknicie - po moich słowach była chwila ciszy która przerwał Noah
N: Chodźcie za mną - wszyscy wstali i poszli za chłopakiem który zaprowadził nas do salonu gdzie stały wszystkie instrumenty

M: To dla was, niech będzie tak jak dawniej - cała grupa była bardzo zdziwiona i nie wiedziała co zrobić, pierwszy do instrumentów podszedł Gaten

G: Chodźcie, Millie się tak postarała. Nie możemy tego zmarnować - uśmiechnął się do mnie a Sadie, Caleb i Finn poszli na swoje miejsca. Ja z Noah usiedliśmy na kanapie i słuchaliśmy występu.

Grali chyba z jakąś godzinę, wszyscy się super bawili. Tańczyliśmy i śpiewaliśmy jakby nigdy nikt się o nic nie pokłócił lecz to nie mogło trwać wiecznie..

S: Ehh więc no.. Przepraszam cię Finn, że zostawiliśmy się dla tej ździry. Ona jest mega suką. Żałuje, ze kiedykolwiek się z nią przyjaźniłam
C: Ja tak samo przepraszam, zostawiłem najlepszego przyjaciela bo jakaś laska mnie zmanipulowała. Próbowała nawet rozbić mój związek z Sadie. Mam nadzieje, że nam wybaczysz
G: Ja tez przepraszam. Pierwszy raz tak na poważnie się zakochałem a ona mnie zdradziła. Nie jest warta żeby tracić przez nią najlepszego kumpla. Sorry Finn
F: Wybaczam wam, każdy popełnia błędy ale przynajmniej teraz mamy nauczkę - cała czwórka się przytuliła a ja z Noah zaczęliśmy tańczyć taniec zwycięstwa

F: Muszę przyznać, ze ten wasz plan się udał
M: Tak się ciesze, ze znowu wszyscy się przyjaźnicie i będziecie razem grać! - przytuliłam Finna
N: Przygotowaliśmy z Millie tez różne przekąski na ten wieczór. Robimy największa imprezę w historii!! - wszyscy zaczęliśmy robić ,,hip hip hurra!!" i takie inne rzeczy

Mega się ciesze, ze znowu wszyscy jesteśmy razem. Mam najlepszych przyjaciół przy sobie i najlepszego chłopaka jakiego mogłam sobie wymarzyć. Jestem najszczęśliwsza osoba na świecie.

———————————————————————
Jeszcze jeden rozdział i niestety koniec
804 słów - mój rekord XDD

Pretend Relationship ~ FillieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz