Odkąd pamiętam to Demi wpadała na różne pomysły. Znałyśmy się od liceum i z czasem zostałyśmy parą. Spodobała mi się disc szybko ale to ona była ta Bad.
-Chodź- powiedziała łapiąc mnie za rękę, kierując w stronę parku.
Pokierowała nasp w stronę jakiej altanki zakrytej trochę drzewami. Odrazu popchnęła mnie delikatnie na ławkę całując mnie przy tym namiętnie. Widzę że pieszczoty na imprezie na nią zadziałały, ale też nie była osamotniona w tym.
-Zróbmy to szybko Słońce-szepnęłam jej do ucha.
Dziewczynie nie trzeba dwa razy powtarzać. Odrazu rozpieła moje spodnie zsuwając je lekko wraz z moją bielizną. Przejeżdża ręka po mojej kobiecości zaczynając mnie masować i całując mnie, druga rękę za to wsuwa pod moją koszulkę przeciskając się przez stanik zaczynając masować moje piersi. Demi przechodzi pocałunkami na moją szyję wchodząc we mnie jednym palcem na co całe podnkecenie zaczyna kumulować się w moim podbrzuszu. Wsunelam jej wtym samym momencie ręce pod koszulkę zadrapujac je mocno i jęcząc cicho. Demi dodaje drugiego palca ale porusza nimi bardzo powoli wiedząc jak mnie to drażni.
-Demi nie baw się ze mną proszę - jęczę do dziewczyny nie mogąc tego wytrzymać.
Dziewczyna zaczęła coraz szybciej poruszać palcami zaczynając kciukiem masować mnie zarazem na co zaczęłam głośniej jęczeć modląc się by nikogo nie było o tej godzinie w parku. Zaczęłam się powoli zaciskać na dziewczynie na co tylko przyspieszyła ruchy doprowadzając mnie do szaleństwa. Po chwili doszłam oddychając szybko. Szybko się ubrałam.
-Chyba musimy uciekac mała bo zaraz dostaniemy mandat.
Miała rację z daleka zobaczyłyśmy straż miejską więc wstałyśmy i ruszyłyśmy w stronę domu.
-Dokończymy to w domu-szepnęłam jej na ucho gryząc je delikatnie.