Prolog

62K 1.1K 495
                                    

Byłam tylko dzieckiem. Dzieckiem, które niosło na swoich ramionach zbyt wiele zła. Oni mnie zniszczyli. Nauczyli, że byciedobrym nie popłaca. Zabili każdą dobrą cząstkę, która we mniedrzemała. 

Dusiłam się, wszędzie był dym. Czarny dym, który zatruwałmój organizm. Od ścian odbijał się rozrywający gardło krzyk.Ogień był wszędzie, paląc moje ciało. 

Gdy głosy rodziców ucichły, ja sama umilkłam. Przestałampłakać i walczyć. Czułam kompletną pustkę. Zostałam sama,a karma po mnie przyszła. To była kara za moje grzechy. 

Byłam tylko dziewczyną z wieloma popełnionymi błędami i problemami na koncie. Nie miałam już, o co walczyć. 

Wtedy myślałam, że karą będzie śmierć. Jednak tak się nie stało. Miałam pokutować do końca swoich dni. Musiałam na nowonauczyć się być dobrą. Jednak trudno jest znaleźć dobro, gdyotaczasz się samym złem, fałszem i bezlitosnymi ludźmi. Trudno jest płynąć pod prąd, więc zaczynasz płynąć z nim. 

Pośród białych ścian szpitala obiecałam sobie, że już nigdy nikomu nie zaufam, nie oddam serca, a przede wszystkim będęliczyć tylko na siebie. 

Al mal tiempo, buena cara.

God of passion | W sprzedaży Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz