Rozdział 2

1.2K 97 7
                                    

Kate zakończyła swoją zmianę o 15.30. Uznała, że nie opłaca się  jej iść do domu. Sama droga zajęłaby 30 minut. Zdjęła z siebie fartuszek i schowała go do torebki. Ubrała się w swoją ciepłą kurtkę. Była mroźna jesień. Wzięła także torebkę, pożegnała się z kolegami z pracy, którzy przyszli na drugą zmianę i wyszła z kawiarnii w której pracowała.

Udała się do parku, tak jak planowała. Uwielbiała tutaj siedzieć. Zawsze gdy była mała chodziła często z mamą do parku. Jej mama zmarła trzy lata temu. Choroba nie dała jej żyć. Na samą tą myśl zakręciła jej się łezka w oku.

Zajęła miejsce na ławce i wyciągnęła książkę z torebki. Zawsze nosi jakąś książkę przy sobie. Często czyta w pracy, gdy nie ma klientów.

Zaczęło robić się coraz ciemniej i zimniej. A nie mogła wrócić do domu bo Danielle nic jej nie napisała. Postanowiła pójść do kawiarenki w której pracuje i zamówić jakąś herbatę aby ocieplić się.

Wchodząc do kawiarenki podeszła do lady i przywitała się, ze swoim kolegą z pracy, Peterem.

-Hej, Peter. Zrobisz mi herbatę? Cała zamarzłam.

-Jasne, ta co zawsze?

-Jak Ty mnie dobrze znasz.

Obydwoje uśmiechnęli się do siebie. Peter poszedł zrobić herbatę a Kat siedziała bezczynnie. Myślała o wszystkim i o niczym. Z zamyślenia wyrwał ją znany jej do tej pory głos. Głos, który już dawno temu słyszała.

-Dobry wieczór, poproszę czarną kawę. - powiedział mężczyzna.

Kate nie chciała spojrzeć się w kierunku mężczyzny. Bała się, że zobaczy osobę, która złamała jej serce. Osobę która ją tak bardzo zraniła.

-Kate, twoja herbata.- z zamyślenia wyciągnął ją Peter, który podał jej herbatę.

Kate nie chciała już jej pić, chciała już iść do domu ale nie chciała psuć spotkania Danielle z tym facetem. Nie wiedziała co robić.

-Peter, mógłbyś jednak tą herbatę dać mi na wynos?

-Jasne.- odpowiedział biorąc herbatę.

-Kate? - zapytał mężczyzna, który siedział obok niej. Kat nie chciała wcale się odwracać. Nie chciała tego. Nie dopuszczała do myśli, że taka sytuacja kiedykolwiek wydarzy się w jej życiu.
Kate odwróciła głowę w jego kierunku. Łzy do jej oczu same napływały.

-Sebastian... -powiedziała z łzami w oczach.

„I will always love you, S" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz