*Tobiasz i Kubir mają razem live'a*
Tobiasz: *Dostaje skurczu nadgarstka, od napierdalania w myszkę i wsad* AŁA, skurcz mam.. Faak....
Kubir: Biedny kotek...
Tobiasz: Kubir, przecież mieliśmy tak do siebie nie mówić na Livie, pamiętasz skarbie? Ludzie nie mogą się dowiedzieć..
Kubir: Mówiłem do kota .-. Poza tym, nie wyciszyłes się, Tobiaszu...
Tobiasz: *Chwilowy lag mózgu..* FAKK..
Kubir: No to nas wkopałeś, kotek..
/Kolejny pomysł Moonlight__Shadow_ XD/