💓#23💓

313 14 6
                                    

Karol

Zanim Ruggi znajdzie małą, to ja zdążę wziąć prysznic. Weszłam do łazienki zrzucając z siebie ubrania. Wykąpałam się swoim ulubionym żelem o zapachu truskawek. Po dobrej chwili wyszłam z kabiny owijając się ręcznikiem. Zaczęłam myśleć co było by gdyby Ruggi wrócił tutaj z inną kobietą u boku. Chyba bym się załamała. Co ja chciałam? A tak trzeba by się ubrać. Nagle słyszę płacz z sypialni i krzyk mojej córeczki:

- gdzie jest mami, slowala się*? - rozpłakała się

- nie wiem szkrabie, ale zaraz ją znajdziemy. Tylko proszę....

To czas wyjść z łazienki.

- nie płacz już malutka mama tutaj jest. Chodź do mnie

Ruggi

Usłyszałem głos Kar za sobą i odetchnąłem z ulgą. Gdy tylko Toni zobaczyła mamę biegiem rzuciła się w jej ramiona, a ja nie mogłem na to patrzeć. Nie wiem czemu ta mała istotka przy mnie płacze, a przy Kar momentalnie się uspokaja. Muszę wyjść z tego pokoju, bo sam zaraz się rozpłaczę. Przy drzwiach zatrzymał mnie jej głos

- Ruggi co się dzieje?

- nie wiem o czym mówisz - i wyszedłem z pokoju

Sam nie wiem co się ze mną dzieje. Chyba muszę wyjść i na spokojnie ogarnąć sytuację. Wiem, że mała boi się, że znowu zostawię je same ale to się nigdy nie zdarzy. Chyba muszę wyciągnąć Mika na jakieś piwko. Tak to jest myśl, zadzwonię do niego i się dowiem co i jak.

- siema stary przyjacielu. Co się nie odzywasz do nas?

- siemka, ja ci dam starego. Wiesz Valu ma swoje zachcianki i czasami mam takie jazdy, że nie wiem jak się nazywam.

- o super ja mam podobnie tylko, że nie z Kar, a z małą. Ale to dłuższa historia. Może wybierzemy się dzisiaj na jakieś piwko wieczorem?

- jasne, jasne tam gdzie zawsze o 19?

- mi pasuje do zobaczenia

~ z kim się umawiasz za moimi plecami?

~ Jezu Kar nie strasz mnie

~ to jakaś kobieta prawda?

~ nie kochanie to tylko Mike, jak mi nie ufasz możesz sama sprawdzić. A i hasło znasz. - rzuciłem telefon na stół i wyszedłem z pokoju

~ no i znowu to robisz

~ co robię bo nie rozumiem

~ uciekasz ode mnie. Ale spokojnie już się przyzwyczaiłam, że cię nie ma

~ tak ale nawet nie wiesz jak się czuje, gdy wiem, że boisz się mnie zostawić z Toni, bo jak cię nie ma to w moim towarzystwie tylko płacze. Więc jak masz to za ucieczkę to okey.

Solos/Instagram/Tom IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz