- two -

263 9 9
                                    

Wiesz jaki jest Twój pieprzony problem?

-------------------------------------------
Obudziłam sie rano o godzinie szóstej-trzydziesci i pomimo zmęczenia wiedziałam że dalej nie usnę dlatego zebrałam się z łóżka prosto do łazienki aby ogarnąć swój wygląd i twarz.
Niestety moje włosy były bardzo trudne do czesania i tak naprawdę to ledwo mogłam je czesać ponieważ robił sie z nich jeden wielki puch którego nie szło ogarnąć.
Przebrałam się w mundurek który był obowiązkowy w hogwarcie oraz szate mojego domu na której przypięta była żółta broszka z napisem Hufflepuff.
Odziwo od małej dziewczynki nie lubiłam się malować lecz jakoś w wakacje zaczęłam używać jedynie eyelinera i rozświetlacza a tak poza tym nie potrzebowałam niczego ponieważ moja skóra była idealnie gładka oraz bez niedoskonałości.
Wyszłam z toalety a na zegarze widniała godzina siódma lecz pomimo to Taylor cały czas spała dlatego też postanowiłam ją obudzić aby później nie było awantury iż tego nie zrobilam.

–Taylor wstawaj zajęcia za godzine a już i tak ominelysmy śniadanie – Powiedziałam przy okazji trzęsąc dziewczyna która zaczęła mamrotać coś pod nosem lecz niezbyt mogłam cokolwiek zrozumieć z jej słów.
– Wstawaj bo pierwsze mamy eliksiry a sama znasz stosunek Snape'a do puchonów! – Przestrzegłam dziewczynę na co ta odrazu wytrzeszczyła oczy i poderwała się z łóżka kierując sie do łazienki przy okazji zrzucając kołdrę z łóżka.
– Nie ma za co! – Krzyknęłam ironicznie i zaczęłam ścielić nasze łóżka aby Tay miała więcej czasu na ogarnięcie się.

Czekałam na szatynke dwadzieścia minut aż w końcu dziewczyna wyszła z łazienki i podbiegła do mnie dając mi przytulasa którego oddalam z zabawnym usmiechem na twarzy.
– Dzięki że mnie obudziłaś, co ja bym bez ciebie zrobiła – Rzekła Taylor poczym otworzyła drzwi od dormitorium i zaczęłyśmy iść w kierunku sali od eliksirów.
– Dziś wieczorem jest impreza u slizgonów i zabini załatwił nam wejście pomimo iż nie każdy był z tego zadowolony – Parsknęła a ja odrazu wiedziałam kto nie zbyt chciał abym tam była.

Wczoraj gdy wszedł mi do pokoju naprawdę się go przestraszyłam ponieważ nigdy nie nie nachodził mnie w dormitorium a tymbardziej mnie nie dotykał poza uderzeniem mnie jakis czas temu.
Wczorajszego dnia był jakiś taki chłodny... Zmienił się wizualnie i mam nadzieję że z charakteru również się poprawi chodz nie wiem czy mogę w ogóle na to w ogóle liczyć w końcu to ciągle ta sama tleniona fretką jaka był i zawsze już nią bedzie.
Chyba że ktoś mu poda jakiś eliksir ale na to jest dosłownie 2% szans.

–Draco z pewnością będzie przeszczęsliwy gdy tylko mnie zobaczy – Odpowiedziałam szybko na jedynym oddechu poczym oparłam się ramieniem o zimna ścianę obok sali  od eliksirów.
– Już wiem że znowu będzie jakaś konfrontacja między nami – Narzekałam czego p9 twarzy Taylor mogę stwierdzić że nie chciała słuchać.

Dziewczyna odetchnęła i popatrzyła na mnie unosząc jedna brew do góry przez co wyglądała bardzo zabawnie.
– Skończ myśleć ciągle pesymistyczne! Może odpuści ci w tym roku, może znudzi mu sie dręczenie cie i przerzuci się na kogoś innego? Może Hermione?
Starala się pocieszać mnie szatynka lecz ja zdecydowanie wiedziałam że moje stosunki z Draco ewidentnie idą tylko w gorsza stronę niż jakby miały się naprawić.

– Chyba sama w to nie wierzysz kochana – mruknęłam klepiąc dziewczynę po ramieniu.
– My się nigdy nie dogadamy ale to wszystko przez niego, upierdolił sobie jak to czystość krwi  jest wazna i dyskryminuje kurwa każda osobę mugolskiego pochodzenia chodz nic mu nie zrobiły – Kurwa potok słów.
Czasem już tak mialam ze zaczynałam mówić wszystkie swoje myśli na głos co nie raz mnie zdradziło.
A tak... To prawda Draco jakoś na piątym roku zaczął mi sie  "podobac" Lecz przez nasze zawsze nie ciekawe stosunki wiedziałam iż poprawienie naszej relacji jest wręcz nie możliwe dlatego starałam się wybić sobie go z głowy i chodz go nienawidziłam to nie raz pisałam o nim w swoim pamiętniku o którym dosłownie nikt nie wie.
– znów za dużo mówię – szepnęłam do siebie na co dziewczyna zaczęła się głośno smiac swoim piskliwyn tonem który zawsze mnie wkurwial.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 29, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Fucking Mudblood | Draco Malfoy | 18+ |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz