Jung SuMin
LAT: 16
SZKOŁA: 1 liceum
MIESZKA: Korea południowa Seoul
RODZINA:
MAMA: Jung Seori - 50 lat
TATA: Jung Muhyo - 52 lat
STARSZA SIOSTRA: Jung Sojin - 23 lata
STARSZY BRAT: Jung Sun - 23 lata
MŁODSZY BRAT: Jung Han - 15 lat
MŁODSZA SIOSTRA: Jung Minyoo - 6 lat
PARK JIMIN
LAT: 18
SZKOŁA: 3 liceum
MIESZKA: Korea Południowa Seoul
RODZINA:
MAMA: Park Mijeong - 51 lat
TATA: Park Pilwoo - 54 lata
MŁODSZY BRAT: Park Jihyun - 17 lat - 2 liceum w tej samej szkole co SuMin
___________________________________
Jak już wiecie jestem Kim SuMin i mam dość dużo rodzeństwa. Zaczynam liceum i chcę się wyprowadzić od rodziców, ponieważ liceum to nie przelewki i potrzebuję ciszy, a w domu niestety jej nie mam. Więc rodzice kupili mi spore mieszkanie blisko szkoły, do której chodzę. Niestety kazali mi się zapisać do tej samej szkoły, do której chodzi Park Jimin, ponieważ jego rodzice bardzo ją chwalą, a nasi rodzice się przyjaźnią od dzieciństwa, dlatego też kazali mi się do niej zapisać. Jak byłam mała często przychodzili do nas z Jiminem i jego młodszym bratem. Wolałam bawić się z jego bratem, bo był miły i zabawny, a z Jiminem strasznie się nie lubiliśmy i tak też zostało. Tydzień przed wyprowadzką rodzice oznajmili mi, że będę mogła mieć współlokatora, ale nie powiedzieli mi że już go wybrali. Chciałam zamieszkać ze swoją najlepszą przyjaciółką, lecz rodzice powiedzieli mi że zamieszkam z Park Jiminem. Strasznie byłam na nich wtedy zła , ale oni mówili, że wolą aby to był Jimin, ponieważ jest straszy, znam go dłużej i że on jest silny i w razie czego mnie obroni. Mimo że się nie lubimy jesteśmy na siebie skazani. Moja przyjaciółka jest w nim zakochana, więc ucieszyła się kiedy usłyszała, że on będzie ze mną mieszkał, bo uważa że jeśli będzie do mnie przychodzić to go uwiedzie. Choć nie miała w połowie racji. Cóż Jimin jest dużym play boyem, ale nie pozwolę mu jej skrzywdzić.
DZIEŃ PRZEPROWADZKI
(TERAŹNIEJSZOŚĆ)
Po rozpakowaniu wszystkich rzeczy w nowym mieszkaniu, przyszła do mnie moja przyjaciółka.
- SuMin! - przytuliła mnie na powitanie - Nie widziałyśmy się przez całe wakacje, jak ty wyrosłaś!- strasznie się cieszyła.
- Mijin... zaraz mnie udusisz - powiedziałam ledwo łapiąc wdech. Po chwili mnie puściła. - Chryste jaka ty się stałaś silna..
- No nie?
Ona od zawsze była zwariowana.
- Cześć Mijin - przeszedł koło nas Jimin kierując sie w stronę kuchni.
- Widziałaś?! Przywitał się ze mną. - skakała z radości, a ja patrzyłam na nią dosłownie tak:
CZYTASZ
Współlokator 18+
Fanfiction"Mimo że się nienawidzimy, coś do niego czuję..." " Ta mała ma charakterek " " Zostaw ją! " " Ona nie jest niczyja, jest moja" ~~~~~~~ Cóż czytaj to się dowiesz o co chodzi ;3