*Marinette*
Obudził mnie blask słońca przedostającego się do pokoju przez okno. Mój wzrok przyciągnął śpiący obok Adrien. Nie mogłam uwierzyć, że to nie był zwykły sen! Blondyn leżał u mego boku wtulony. Uszczypnęłam się, żeby sprawdzić czy to nie był sen. Ałć..... lekko drgnęłam, przez co chłopak przebudził się
Adrien:
Dzień dobry księżniczkoMarinette:
Ale śpiący z ciebie kotek, obudziłam cię?Adrien:
Nie najdroższa.. Jak dobrze, że jesteś tu obok. Jak dobrze, że to nie był sen!***
Marinette spojrzała na telefon. O nieee już jest 7:20! Zaraz spóźnimy się do szkoły!Adrien:
Zawsze zastanawiałem się dlaczego się spóźniasz - już wiem dlaczego
*zaśmiał się pod nosem*Marinette:
Bardzo śmieszne...***
Adrien zwlekł się w końcu z łóżka. Przyglądał się Marinette, która jak najszybciej mogła pakowała swój plecak do szkoły. O nieee! Muszę lecieć do domu! Natalie już czeka na mnie, poza tym sam muszę się ogarnąć... Adrien pocałował dziewczynę w czółkoAdrien:
Muszę lecieć, zanim skapną się, że nie było mnie na noc w domu.Marinette:
Do zobaczenie w szkole kotku
*na jej twarzy właśnie wpłynął uśmiech tak wielki niczym banan*Adrien:
Plagg, wysuwaj pazury!
******
Zielonkawy pobłysk światła sprawił, że z przystojnego modela, zrobił się blondwłosy chłopak w lateksie. Kot wyskoczył na taras i uciekł za budynkami.
Tikki wreszcie mogła wyjść z ukrycia...Marinette:
To o to ci chodziło wczoraj, prawda?Tikki:
Mówiłam ci, że jesteście sobie pisani...Marinette:
Ahhhhh, no masz rację...***
Marinette szybko zeszła do kuchni po śniadanie do szkoły. Chwyciła jabłko i przygotowane przez mamę kanapki. Wybiegła z domu.
CZYTASZ
Miraculous - Bratnie Dusze
Short StoryRozpoczął się następny rok szkolny, co za tym idzie WIELKIE ZMIANY. Marinette przy odrobinie szczęścia i pomocy Alyi zbiera się na odwagę ,aby w końcu wyznać miłość Adrienowi. Jakie będą tego skutki? Co się stanie z przyjaźnią Adriena i Marinette? C...