😁Spotkanie😁

19 2 7
                                    

Pov. Julka 

Po czekaniu 1 miesiąca wreszcie doczekałam się końca roku szkolnego, podczas apelu myślałam tylko o tym co spakuję na wyprawę i jak będę się świetnie bawić na tej wyprawię! Mój brat Kuba nie był tak bardzo podekscytowany jak ja, bo on mniej spędza czasu na chcie, raczej woli sobie w coś pograć na kompie. Wiem na razie że ja z moim bratem i Szczurkiem mamy się spotkać na przystanku obok sklepu ( Bo wszyscy w 3 mieszkamy w tej samej miejscowości ), później nasz następny przystanek będzie w miejscowości gdzie mieszka Franek. Jak już będziemy wszyscy razem w autobusie to pojedziemy do Warszawy a przystanki będą raczej na jakiś stacjach benzynowych. Teraz sobie tak myślę jak ja wytrzymam w towarzystwie 3 facetów, wolałabym żeby z nami jechała chociaż jedna dziewczyna. Gdy skończył się apel wyszłam z szkoły z wielkim uśmiechem na twarzy, wyciągnęłam telefon z plecaka i zaczęłam pisać na dc.  

J- Hej jak tam po apelu w szkole?
A- U mnie skończył się 30 min temu.
I- Mi się skończył 1 min temu
J- pog mi też :D
A- A inni nie odpisuję to pewnie im nadal apel trwa.
I- Pewnie tak.
J- Wicie jak ja się nie mogę doczekać na tego meetapa! 
A i I- Też nie mogę się doczekać :> 
n- Hejka.
J, A i I- Cześć Olga
n- Tylko ja nie mogę się doczekać jutra?
I- Nie tylko ty, wszyscy którzy są teraz aktywni nie mogę się doczekać uwush

Stanęłam na przystanku, czekając aż przyjedzie autobus który mnie zawiezie do domu. Patrzyłam się cały czas na telefon i czytałam wiadomości które pisali moi przyjaciele. Aż wreszcie następna osoba zaczęła być aktywna. Popatrzyłam kto to, lecz zrobiło mi się smutno gdy okazało się że to mój brat, pod jego nickiem pisało "w grze WordOfTanks" ( specjalnie napisane źle, więc się nie upominajcie). Oczywiście musi sobie zagrać w coś, bo wie że jutro wyjeżdżamy. Każdy w rodzinie wie że jest "trochę" uzależniony od komputera. Zobaczyłam że przede mną zatrzymał się bus który ma mnie zawieść na najbliższy przystanek niedaleko mojego domu. Gdy weszłam usiadłam na jedno z wolnych miejsc. Nie lubię za bardzo przebywać w towarzystwie nie znanych mi osób a szczególnie starszych ode mnie facetów. Gdy dojechałam pod przystanek wysiadłam z busa i skierowałam się w stronę mojego domu. Gdy weszłam do domu pobiegłam jak najszybciej  do mojego pokoju. Wyciągnęłam z mojej szafy walizkę i zaczęłam się pakować. W szafie prawie wszystkie moje ubrania są jasne, gdyż uważam że ciemne kolory są strasznie ponure, a ja zazwyczaj jestem optymistką. Podczas pakowania zastanawiałam się co mi jest potrzebne. Zabrałam dużo ciuchów, strój kąpielowy gdybyśmy poszli na basen, szczotkę do zębów, suszarkę, kilka ręczników i nie obeszłoby się bez mojej ulubionej maskotki. Spakowałam do walizki jeszcze kaszkietówke, okulary przeciwsłoneczne i bieliznę. Gdy skończyłam poszłam do pokoju mojego brata zapukałam i powoli weszłam do środka. Tak jak myślałam mój starszy brat siedział przed komputerem i sobie grał ze znajomymi! W ogóle nie pomyślał żeby się spakować?! Co ten człowiek ma w głowie? Podeszłam do krzesła na którym siedział, zdjęłam z jego słuchawki i zapytałam:

- Czemu się nie pakujesz? - Popatrzył na mnie z zdziwieniem.
- Przecież jeszcze mam czas. - odpowiedział i zabrał swoje słuchawki z moich rąk.
- Ty zawsze masz na wszystko czas! Nie przejmujesz się w ogóle tym że jutro wyjeżdżamy! - popatrzyłam na niego z wściekłą miną.
- Dobra uspokój się, daj mi tylko zagrać jeszcze jedną rundę i zacznę się pakować -
- Mam nadzieję - Wyszłam z pokoju z złością. Zawsze tak jest! On się zawsze zachowuję jak dziecko i niby ja mam się nim opiekować. To on jest starszy i to on powinien mnie pilnować! Poszłam do mojego pokoju i postanowiłam że poczytam wattpada. Do końca dnia czytałam wattpady, w ogóle nie zwracając uwagi na dc. Odłożyłam telefon i postanowiłam że zobaczę czy mój brat jest spakowany, weszłam do pokoju i na szczęście był spakowany. Poszłam do mojego pokoju ubrałam się w piżamę i poszłam spać.

Internetowe DuchyDonde viven las historias. Descúbrelo ahora