Księga nr. 4 chybaXD
Pani z czarnymi włosami postanowiła odebrać dzieci klorowo włosej opiekunce. Powiedziała swoim dzieciom żeby zostały w domu na czas jej nieobecności. Poszła do kolorowo włosej kobiety, gdy zamknęła drzwi wszyscy się bawili razem, jednak jedno dziecko, planowało uciec. Tym czasem czarno wlosa opieiunka odebrała dzieci kolorowo włosej kobiecie, miała już wracać. Dziecko w domu zobaczyło otwarte okno. Wyszło przez nie. Dzieci nigdy nie widziały innych ludzi. Przeraziło się kiedy zobaczyło jak dużo tam osób, bało się paru a paru lubiło. Matka wracając zauważyła że dziecko stoi obok domu, zabrała je ze sobą i weszła do domu:
— przepraszam — powiedziało dziecko które uciekało
— Rozumiem cię — przerwała dziecku, mówiła miłym głosem — przebaczan ci.... Wszystkim wam przebaczam. Widzieliście tych ludzi?
— tak — odpowiedziały dzieci który wróciły.
— Kiedyś, gdy mnie opuścicie, zajdziecie osobę, o którą będziecie tak bardzo dbać jak ja o was, jak o przyjaciela**Opowiadanie opowiada** o tux paint - opiekunce, kolorowo włosej kobiecie - kricie, dzieciach - nas ale opowiada też o innych programach do rysowania - ludziach poza domem. Tux paint odbiera nas kricie, ponieważ daliśmy się zwieść w starszej księdze. Pod nieobecność tux paint jeden znas jest ciekawy, chce sprawdzić inne programy, więc się wymyka. Okazuje się że nie był na to gotowy,te programy były skaplikowane, pomimo że niektóre lubił i wydawały się spoko ale były za trudne. Tux paint wybacza nam, rozumie że jesteśmy ciekawi. Pod koniec mówi że jeden z innych programów będzie naszym przyjacielem, ale to dopiero jak ona nami się nie będzie opiekować