Prolog II

387 11 0
                                    

Od śmierci Edwarda, mieliśmy spokojne, a zarazem szczęśliwe życie. Co dzień rano budziłam się przytulona do Jaspera. Patrzyłam jak moja córka i Jackob są razem szczęśliwi. Co mogłoby pójść nie tak ?

Przeszłość Jaspera wróciła, ze zdwojoną siłą... ale czy starczy nam odwagi i siły aby się z nią zmierzyć?

Dzień w którym wszystko się zmieniło był dniem w którym Jasper opowiadał Renesmee swoją historię. Nie wiedzieliśmy wtedy że wywołamy wilka z lasu.

Pov: Narrator

- Urodziłem się w Huston, w Teksasie, a kiedy w 1861 wybuchła wojna secesyjna, miałem niespełna 17 lat. Zaciągając się na ochotnika do konfederatów, skłamałem że mam lat 20. Byłem na tyle wysoki że mi uwierzono. W wojsku zrobiłem błyskawiczną karierę, odkąd byłem dzieckiem... powiedzmy że byłem powszechnie lubiany, a na pewno zawsze z chęcią mnie słuchano, mój ojciec nazywał to wrodzoną charyzmą, oczywiście teraz wiem że było to coś więcej. Niezależnie od przyczyny, szybko mnie awansowano, omijając mężczyzn starszych, i zarazem bardziej doświadczonych. Armia Konfederatów, była dopiero z wysiłkiem tworzona, co też dawało dużo większe możliwości niż w innym wojsku. Po mojej pierwszej bitwie, a właściwie potyczce, zostałem najmłodszym majorem w Teksasie. I to bez przyznawania się ile tak naprawdę miałem lat. Pewnego dnia powierzono mi ewakuację, kobiet i dzieci. Wówczas zauważyłem trzy kobiety, myśląc że to maruderki z mojego własnego konwoju, zsiadłem z konia aby zaoferować pomoc... Okazały się one wampirami. A wśród nich Mariia. Wmówiła mi że mnie kocha abym dla niej szkolił nowonarodzonych. Aż pewnego dnia, uciekłem, później spotkałem Alice, i ona zaprowadziła mnie do rodziny Cullenów, dzięki czemu poznałem Lili - zakończył opowieść całując policzek swojej żony Lilith.

Nie wiedzieli wtedy że to jeden z ostatnich spokojnych wieczorów...

Niby tacy sami a jednak inni... | JASPER HALEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz