•𝘑.𝘞•
Przyjechałam moim czerwonym rowerem na boisko koszykarskie, tam gdzie zawsze z Leo graliśmy.
Leo to mój najlepszy przyjaciel, zawsze mogę na niego liczyć, nawet przysięgaliśmy sobie, że poza nami nie będziemy mieć innych przyjaciół. Chociaż myślę, że to się zmieni.
W każdym razie, widziałam wtedy Leo, znowu miał wywiad. Tak, zagrał niedawno w jakimś filmie.
-Hej! Leooo!!!! - krzyknęłam.
Odwrócił się i przybiegł do mnie, a wszyscy z tymi sprzętami kamerami mikrofonem itd. zaczęli je zbierać i iść, a my zaczęliśmy grać w koszykówkę.
CZYTASZ
𝐊𝐨𝐜𝐡𝐚𝐦 𝐳̇𝐲𝐜𝐢𝐞
Short StoryMuszę spłacić dług pewnej osobie, więc piszę to dla niej. Dedykuję właśnie tej osobie J.W