Ellie Come Back

ROZDZIAL IX

Ellie wróć.

- Wiecie dlaczego to jest takie trudne? Bo was kocham, a wy mnie poważnie zdradziliście.
- Komuś o tym powiedziałaś?- powiedział Nicolas
- Nie.
-Violett tu są gliny.
- Co?!- zapytała zszokowana.
- Przepraszam- powiedziała Ell.
- Nie masz za co przepraszać- powiedziała Violett.
- Na ziemię!- krzyczał oddział antyterrorystyczny wpadając do środka.

Zabrali ich. Ellie wciąż była w szoku z tego co się stało. Spisała protokół i wróciła do Meksyku.

- Pani Flash rozwiązałam zagadkę. Chce pani poznać córkę?
- Oczywiście!- kobiecie napłynęły łzy do oczu.
- To ja- również zaczęła wylewać łzy szczęścia.
- Moja Samanta?!- i rzuciły się w swoje ramiona. Cole stał z boku i ocierał łzy wzruszenia.

Jeśli chcecie wiedzieć co dalej się działo czytajcie do końca. Więc Ellie nie zmieniła imienia chciała zmienić nazwisko na rodzinne ale nie opłacało jej się, dlatego że Cole się jej oświadczył . Ślub wzięli w Meksyku, a dziewczyna przyjęła nazwisko męża ale też rodowe więc pisała się Ellie Bockgham- Flash. Po roku Maya doczekała się pierwszego wnuka
o imieniu Tommy, a następne trzy lata później wnuczki o imieniu Samanta. Ell pogodziła się
z Violett i odwiedzała ją w więzieniu. Razem z Nicolasem dostała dożywocie. Nicolas wciąż żywił urazę do Ellie za wsadzenie do więzienia, ale ostatecznie po długim czasie również jej wybaczył. Kiedy dzieci Elli miały 7 i 4 lata doczekały się psa labradora o imieniu Fafik dlatego, że tak nazywał się pierwszy pies kobiety. Ellie i Cole rzucili pracę w Los Angeles
i otworzyli agencję detektywistyczną w Meksyku, gdzie ich skuteczność wciąż była niezawodna. Podsumowując Ellie od poznania prawdy i poukładaniu jej wiodła szczęśliwe życie.

*** Wszystkim, którzy przeczytali tą krótką opowieść do końca bardzo dziękuję. <3***