Początki

321 17 4
                                    

  Był ranek.


  Krople porannej rosy jeszcze nie wyschły, więc leniwie zjeżdżały z liści pod wpływem grawitacji.


 Ulicą szła wysoka na 160 centymetrów dziewczyna o ciemnobrązowych włosach spiętych w wysokiego kucyka. Owa dziewczyna miała za sobą już 13 wiosen życia. Szła właśnie do Akademii Ninja, w której miała się uczyć. Westchnęła cicho pod nosem i ruszyła dalej. Po chwili doszła do dużego budynku, w którym już słyszała krzyki, dość znajome... Przetarła oczy.


 -Nieee - powiedziała do siebie - Przecież Naruto ma już 33 lata, więc to nie on - Uspokoiła się. 


   Podeszła do dziewczyny, która wyglądała jak dziewczęca wersja Sasuke.


-Konniciwa - przywitała młodą Uchihę.


-Ohayo - odpowiedziała jej czarnooka, a po chwili dodała: -Jesteś nowa?


Dziewczyna o ciemnobrązowych oczach zastanawiała się co powiedzieć. Uśmiechnęła się i rzekła


-Tak jakby... Jak mniemam jesteś Sarada Uchiha? - spytała lekko się uśmiechając.


-Tak... Skąd to wiesz? - spytała podejrzliwe czarnowłosa.


-Po pierwsze znak klanu na plecach, a po drugie jesteś podobna do Sa- tu urwała i ugryzła się w język. Dostawała info, że Sasuke nie ma długo w wiosce i pomyślała, że dla dobra jego córki lepiej się zamknie. - Sakury - dokończyła z uśmiechem wymalowanym na twarzy. 


-Chciałaś powiedzieć Sasuke? Luzik dziewczyno, nie ma go w domu, ale przynajmniej ktoś oprócz mamy widzi we mnie podobieństwo do ojca - ostatnie słowa wyrzekła tak zimno jak Sasuke, a ciemnowłosą przebiegł lekki dreszcz. 


-Teraz już mam pewność, że jesteś jego córką - zaśmiała się brązowowłosa - jesteś momentami tak cięta i masz tak zimny głos jak on.


-Och, naprawdę? - rzekła ironicznie Sarada - cudownie.


-Ale tak zmieniając temat, to twarz masz matki. 


-Uhm. A tak właściwie, to skąd znasz moich rodziców? - spytała zaciskając ręce i mając  jednocześnie mając zimny wyraz twarzy.


-Weź, kto by nie znał Shinobi Wielkiej 4 Wojny Shinobi? Każdy zna... - odpowiedziała, po czym dodała szybko - a tam ten blondyn, kto to jest? - spytała licząc, że to syn Naruto.


-TEN idiota? To Uzumaki BORUTO - ostatnie słowo rzekła z naciskiem i ze złością.


-Co cię ugryzło, Sarada-chan? Czemu go nie lubisz?


-Baka, baka, baka Boruto! - krzyknęła.


-Ah, ona jest taka jak młoda Sakura do Naruto. - szepnęła so siebie. - Słuchaj koleżanko, chłopcy tacy są. on z tego jeszcze wyrośnie - dodała głośno.


-Wątpię - odpowiedziała marszcząc brwi, Czarnooka.


-Hahaha, na razie cię pożegnam, idę się przywitać z każdym z klasy, z  BORUTO TEŻ - powiedziała spokojnie brązowowłosa z naciskiem na dwa ostatnie słowa. Przytuliła Saradę i poklepała po plecach, a następnie podeszła do Boruto.


-Ohayo. Ty to ten Uzumaki BORUTO? - spytała naiwnie, wiedząc, że to on.


-Tak to ja! - krzyknął radośnie, aż uczniowie z innych klas się wychylili na korytarz. 

Kropka w kropkę Naruto, ciekawe jakie ma do niego stosunki*

-Miło mi cię poznać - rzekła słodko - mógłbyś mi powiedzieć czy Naruto został hokage? Czy wogóle znasz go osobiście? - Spytała robiąc z siebie totalną debilkę.

-Tak - odrzekł posępnie zapytany - to mój staruszek. Jest hokage i olewa własną rodzinę. Jeśli nie pojawi się na urodzinach mojej siostry to mu nigdy nie wybaczę - odpowiedział chłodno Boruto.

Brązowowłosa przełknęła ślinę. Aż tak źle jest?

 Boruto pewnie przesadza jak ojciec, nie dość, że wygląda jak Naruto, to jeszcze zachowanie identyczne. No... Może nie identyczne, ale dam głowę, że twarze hokage malował. 

-Hm, rozumiem. Przepraszam, że spytałam - powiedziała dziewczyna.

 -Spoko - mruknął blondyn, po czym nastała chwila ciszy. - wiesz... - zaczął.

-Tak? - spytała szybko 13-sto latka.

-Czemu się o to spytałaś? -spytał poważnie niebieskooki.

-Chciałam po prostu wiedzieć jaki masz stosunek do ojca - powiedziała smutno turkusowo-oka.

Blondyn spojrzał na nią zamyślając się.

-Ja wiem, że ty go mimo wszystko kochasz - powiedziała brunetka.
 
Boruto spojrzał na nią osłupiały.

----------------------------------------------
Hejka! To moje pierwsze opowiadanie i jeśli was ciekawi imię tej dziewczyny, to musicie poczekać, bo jeszcze jej nie wymyśliłam. Nie wiem kiedy dodam kolejny dział.
Do kolejnego! :D

*Myśli dziewczyny

Dziewczyna KawakiegoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz