8

162 12 5
                                    

Skip time 2 tygodnie 10 rano.

Dzień dobry!- lekarz

Dzień dobry - ty

Mam dla pani i pana bardzo dobra wiadomość!- lekarz

Tak?- Noah

Panna Alex może dzisiaj wyjść ze szpitala - lekarz

Aaaa jak się cieszę!- ty

Ja też- Noah

Trzeba iść po wypis i można iść do domu dowidzenia - lekarz

Dowidzenia- ty i Noah

Zaczęłaś się pakować a na salę weszła Lizz.

Pakujesz się?- Lizz

Tak wychodzę dzisiaj - ty

Oł - Lizz

Coś nie tak?- ty

Fajnie się z tobą gadało haha - Lizz

Ojj uwierz umililas mi pobyt w szpitalu hehe możemy się spisać na mess - ty

No ok - Lizz

Podalyscie sobię mess i ig twoje to oakura wiadomo hehe i poszłaś po wypis i już byłaś przed szpitalem

wreszcie wyszłam z tego kurweskiego szpitala - ty

Ja też XD - Noah

Dziękuję ci kochanie że ze mną byłeś i że ci się chciało ze mną siedzieć heh - ty

Nie musisz dziękować wystarcz mi buziak (nadstawił policzki że ta go pocałowała i to zrobiłaś )- Noah

Zadowolony?- ty

Fajnie by było jagby było coś z tego więcej hehe ale nie chcę cię męczyć kotku- Noah

Jesteś kochany - ty

Wiem - Noah

Zaczęliście się śmiać dużo gadaliście i staliście już przed domem

B...b...boj...e się - ty

Spokojnie jestem tu jak chcesz to zawsze możesz się przytulać - Noah

Dz...dziękuję ci że jesteś - ty

Proszę - Noah

Widział że ci się ręką tzręcie więc ja wzioł i scisnol swoją na co tylko ty się usimiechnelaś.

Zadzwoniliscie dzownkiem do drzwi.

ALEx... Czemu nie masz brzucha?- mama

M...musimy wam coś powiedzieć - Noah

O...okej- tata

Poszliście do salonu tam była już Chloe i Olga i siedlście wraz z rodzicami na kanapie...

To ja mówię czy ty?- Noah

Lepiej żebym ja powiedziała - ty

A ty Alex nie miałaś brzucha?- Olga

No właśnie... Jak zemdlałam to spadłam ze schodów i to że zemdlam nie było bez przyczyny*miałaś łzy w oczach* nie miałam wystarczająco jajników żeby mieć dziecko , dzicko nie przeżyło i już nigdy nie zostanę matką a Noah tata a wy dziadkami - ty

Rospłakałaś się a Noah cię przytulił wraz z Olgą ,Chloe i rodzicami

Spokojnie będzie dobrze -mama

Nie sądzę - ty

Kochanie będę przy tobie ja dobre i na złe - Noah

Ty tylko pokiwała głową Rozmawiałiście trochę aż usunełaś Noah na kolanach bo w szpitalu się nie wysypialaś bo co chwilę jakies dzicko ryczało

Pov Noah

Moja ukochana Alex- Noah

Mówiłam jej że się jesczę zejdziecie - Olga

Co?- Chloe

No tak jak przyjechała I przeglądała zdjęcia z Noah to powiedziałam że napewno się jeszcze zejdziecie no i tak było hehe - Olga

Oj nie widziałam o tej kwestii - mama

Uwierz że ja też - Noah

Mam nadzieję że się pozbiera - Chloe

Też mam taką nadzieję - Noah

Dobra idę ja zanieść do mojego łóżka żeby się wyspała bo w szpitalu była zamulona cały czas - Noah

Okej przyjdziesz jesczę?- tata

Nie pujdę się wyspać z nią-noah

Ok...- tata

dobranoc - Olga , Chloe , tata , mama

Dobranoc - Noah

Wzięłam Alex na ręce i poszłem położyć ją na łóżko i też się położyłem i ja przytuliłem.

noah schnapp is boifred 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz