pov.Georgenotfound
Kiedy tylko skończyłem stream'ować zadzwonił telefon.
-Hej gogyyyyy- usłyszałem męski głos dobiegający ze sluchawki.
-ILE RAZY MAM CI KURNA POWTARZAĆ-*triggered grog*- ŻE MASZ TAK DO MNIE NIE MÓWIĆ
-Dobra Georginio spokojnie, przecież ostatnio ciągle na mnie narzekasz dał byś sobie trochę spokój czasami- odparł spokojnym głosem- chciałem ci tylko powiedzieć że Sapnap zaprasza nas nad jeziorko za tydzień
-a kto jeszcze będzie- spytałem starając się ukryć chichot związany z nowym przezwiskiem Clay'a
-eeee Darryl, Skeppy, Karl i chyba Tommy- powiedzał- ale Sap dodał też że można kogoś zaprosić więc biorę Dristę
Musiałem najpierw dobrze przemyśleć ta decyzje bo dobrze wiedziałem że z taką ekipą mogło by być to bardzo ryzykowne, ale z drugiej strony nie jest to taki zły plan.
-Dobra Dre, muszę to przemyśleć, dam znać jak coś zadecyduję- odpowiedziałem po czym rozłączyłem się bez pożegnania.
Chciałem zrobić sobie coś do jedzenia, ale kiedy okazało się że jedyne co mam w domu to 3 jajka i chleb tostowy postanowiłem wybrać się do sklepu zwłaszcza że Mojemu kotu się trociny kończą. Wstałem i wrzuciłem na siebie jakieś losowe ciuchy które znajdowały się na moim łóżku, po czym skierowałem się w stronę najbliższego sklepu.
Przeszedłem przez park, przez jakieś moczary i moje buty są aktualnie w tak zjebanym stanie że nadają się tylko na śmietnik. Nie mam pojęcia kto normalny umieszcza moczary na środku parku ale o dziwo, byłem jedyną osobą w okolicą która dała się na to złapać.
pov. Dreamwastaken
Po tym jak Sapnap zaprosił mnie i Georginie nad jezioro pomyślałem że będzie to dobra okazja żeby w końcu powiedzieć moim znajomym co mi w duszy gra. (drem szekspir)
pov. Georgenotfound
Kiedy wróciłem do domu z trocinami moja kotka od razu podbiegła do mnie i zaczęła się łasić jak Duda proszący Kaczyńskiego o zostanie prezydentem ten jeszcze jeden ostatni raz. Kilka minut później siądłem na kanapie i jakoś tak wyszło że zachciało oglądać mi się youtuba. Ostatnio kiedy się spotkaliśmy pożyczałem sapnapowi lapka żeby se coś obejrzał, ale nie spodziewałem się że ten skurwiel będzie oglądał dreamnotfound.
Dosłownie cała historia wyszukiwania była zawalona jakimiś ghost dancami i innymi animacjami. Z czystej ciekawości odpaliłem jeden z tych animacji. Nawet słodkie, ale wiedziałem że taki "związek" by raczej za długo nie przetrwał (jeszcze się zdziwisz grzegorczyku)
Wciągnąłem się nawet i słyszałem że muszę kiedyś odpalić wattpada żeby zobaczyć co tam się odwala. Wyszukałem na gugylu "wattpad" i zacząłem przeglądać jakieś historie ze mną i Dream'em nie wiem nawet jak ale się nieźle wciągnąłem. Kiedy trafiłem na jakieś pojebane gówno od razu otrząsnąłem się z tego "transu"
Przypomniałem sobie że miałem napisać Dream'owi jeśli coś zdecyduje, napisałem więc że przyjdę ale musi mi podać jeszcze dokładniejsze namiary na to jezioro.
Po chwili zacząłem nucić
sometimes, all i think about is you
late night in the middle of June
Heat waves been faking me out
Can't make you happier now
Nie mam pojęcia jak ale ta jebana piosenka wkręciła mi się do głowy, ale na szczęście zadzwonił sampam (sry że ja go tak wyzywam xDDD)
-Czść jak ci tam dzień mija? Dream powiedział ci już o moim szatańskim planie?
-Tak- odpowiedziałem naburmuszony bo w sumie nie przemyślałem tego że samiapamia na pewno włoży nas (mnie i dream'a) do jednego pokoju czy coś.
Ale jak coś to moja wina, bo to ja się zgodziłem.
______________________________
DOBRA GAJS NARESZCIE KONIEC
powiem tylko
że
...
miSs vAnJiE!!1!?111
ale sie nudzi życie
słucham wilbura sluta
pozdrawiam miriam aleksandrowicz
nudzi mi się życie
i reddie
słów dokładnie 569
CZYTASZ
Broken when you cry// Dreamnotfound
Fiksi PenggemarSapnap zaprasza dream team i kilka innych osób na wakacje, nad jezioro. Podczas gdy wszyscy dobrze się bawią, nagle zdarza się pewien incydent, który zmienia życie dwóch głównych bohaterów. ________________________ ja oszczegam że ja nie umiem pisać...