Per. Izuku
No więc jak wiecie jestem Midoryia Izuku i nie jestem normalnym człowiekiem. W sumie nie muszę wam wyjaśniać, więc przejdźmy do opowieści o moim życiu.
[…]Stwierdziłem, że przejdę się do biblioteki. Gdyż była 00:48 a biblioteka była czynna 24h na dobę to pomyślałam, że się do niej wybiorę, bo i tak nie mam nic lepszego do roboty. Spacerując ciemnymi uliczkami miasta starałem się nie spotkać starucha *dopisek autorki = staruch to osoba, która pojawiła się w fanfiku JuliJulJulcia*. Nagle dostałem wiadomość z czatu grupowego.
________________________________
Mina: Hej, co robicie?
Deku: Idę do biblioteki.
Mina: Tak w środku nocy?
Tokoyami: Cześć.
Uraraka: A ja leżę, jem kisiel z ciastkami i oglądam netlfixa.
Deku: A co oglądasz?
Uraraka: Glitter force, jestem na 2 sezonie i 3 odcinku UvU.
Mina: Tak beze mnie?!
Deku: Dobra ja nie mogę już pisać, bo jestem prawie przy bibliotece.
Mina: A idziesz tam sam?
Deku: Tak.
Mina: Mogę do ciebie dołączyć? Bo nie mam co robić.
Uraraka: O, to ja też chcę iść.
Denki: Pójde z wami, by wam nudno nie było UvU.
Deku: Eee… Okej? To spotkajmy się przed biblioteką.
Uraraka: Okej, zaraz będę.
Mina: Oke.
Denki: Kk.
________________________________
Ehh… Planowałem iść sam, ale no cóż,. Po chwili przed biblioteką pojawił się Denki, a tuż po nim Uraraka wraz z Miną. Weszliśmy do biblioteki jak gdyby nigdy nic. Wszystko byłoby okej gdyby nie to, że Denki wpadł na półkę i zwalił z niej wszystkie książki.
– Ughh… Denki uważaj trochę jest po 01:00 – powiedziałem po cichu do Denkiego, który otrzepywał się z kurzu osadzonego na książkach.
– Ej a co to jest? – spytała Mina, pokazując na ścianę za półką, na którą wpadł Denki. – wygląda trochę jak ukryte przejście
– No nie wiem dla mnie to wygląda na zwykłą ścianę – odpowiedziała Uraraka
– Co, gdzie?! – spytał Denki, opierając się w tym samym czasie o ścianę, za którą nagle znikną
– Czy ta ściana właśnie wciągnęła Denkiego?! – zapytała Mina z niedowierzaniem w oczach.
Mina nagle podeszła do ściany, za którą znikną Denki i także zniknęła. W tym samym czasie popatrzyliśmy na siebie z Uraraką. Także podeszliśmy do ściany i znaleźliśmy się nagle po jej drugiej stronie gdzie znajdowali się Denki i Mina, no i teraz także my.
– Jak my stąd teraz wyjdziemy?! – zapytałem z lekkim stresem. – i gdzie my w ogóle jesteśmy?!
– O to trochę jak scena z filmu! – krzyknęła z zachwytem Mina
– No nie bardzo wiem z czego się cieszysz – powiedziałem zirytowany
– Ej, ale patrzcie tu też są jakieś książki – zauważył Denki.
Podeszłem do jednej półki z książkami i wziąłem jedną z nich. Zacząłem powoli czytać. To co było tam napisane zszokowało mnie. Dokładniej to było tam napisane, że istnieją dwa światy jeden to nasz, czyli „Leon”, a drugi był pod nazwą „Ziemia”. Ziemia? Co to jest? Znaczy no niby pisze tu, że to jakiś „drugi świat”, ale czemu dopiero teraz się o tym dowiaduje? Przecież powinni nam o tym wspomnieć nauczyciele, a z tego, co pamiętam, a pamięć mam bardzo dobrą, to ani słowem o tym nie wspomnieli.
– Ej chodzie tu! – krzyknąłem do Denkiego, Uraraki i Miny
– Tu jest napisane coś, co was mocno zszokuje.
Powoli im wszystko przeczytałem. O tych dwóch światach itd.
– Ale czad! – krzykną Denki z podekscytowania
– Chyba nie wierzycie, że to prawda co nie? Proszę powiedzcie że, nie – powiedziała Uraraka spoglądająca na Denkiego i Minę cieszących się z nowej wiadomości. – czyli jednak wierzycie ehh…
– Wiesz Uraraka to co tu napisali brzmi przekonująco – powiedziałem.
Było tam jeszcze napisane coś o jakiejś miksturze, dzięki której można stworzyć portal na ziemię. Wspólnie zdecydowaliśmy się stworzyć ten portal i dostać się na ziemię, nie mówiąc o tym dorosłym. Jeszcze trochę posiedzieliśmy tam i wyszliśmy koło 3 lub 4 nad ranem. Na szczęście udało nam się wyjść z tamtego pomieszczenia. Schowałem do plecaka kilka z tamtych książek po czym się rozeszliśmy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A więc tak… W końcu ruszyłam dupe
żeby napisać rozdział.
Znowu nie wiem kiedy pojawi
się następny, ale postaram się
żeby pojawił się
jak najszybciej.
⭐gWiAzDeCzKi⭐
