MAMA: Ivy wstawaj! Tak wiem że jest niedziela ale ile można spać, jest już 15
IVY: No właśnie, jest niedziela. Ja chcę spać - mówię i idę dalej spać-
MAMA: Wstań
IVY: Daj mi spać mamo, proszę.
MAMA: Dobra, nie ważne. Ja jadę z tatą do sklepu - wychodzi z pokoju -
-Wreszcie mogę spać Bogu dzięki. Aż tu nagle-
KATHERINE: Wstawaj stara!
GINA: Już 15, mamy plany
IVY: No chyba was coś. Ja nigdzie nie idę. Dajcie ludzie spać
LILA: Albo wstajesz sama albo z naszą pomocą
IVY: Dobranoc wam. Ja nie mam zamiaru się ruszać z łóżka.
LILA: Sama chciałaś -Idzie do toalety, bierze kubek i nalewa zimnej wody. Podchodzi do Ivy nic nie świadomej która chyba śpi i wylewa jej wodę na twarz a ta spadła aż z łóżka-
IVY: Noż kurwa. -Patrzt na nas ze złością w oczach-
LILA: Mówiłam że albo wstajesz sama albo z naszą pomocą. Sama wybrałaś
IVY: Weź kurwa, karma wraca. Odpłacę się wam
GINA: No zobaczymy
IVY: Co chcecie dziś robić? -powiedziała dziwnie miłym głosem-
GINA: Dziś chcieliśmy spędzić razem po prostu czas bo jutro szkoła.
IVY: A tak w ogóle to Katherina kiedy poznam tego szczęściarza który z tobą chodzi?
KATHERINA: Jutro w szkole
IVY: Co wy na to aby odpocząć w ogródku? Może powoływać albo się po opalać?
GINA: Kurde, fajny pomysł ale nie chcę moczyć włosów. Możemy się poopalać.
LILA: Ja też nie chce ich moczyć bo potem będę musiała długo suszyć
KATHERINA: Mi to tam obojętnie, ale jak wszyscy to Wszyscy. Czyli wszystkie się opalamy
IVY: Macie krótkie spodenki i chodźcie się opalać - Ivy rzuca spodenkami w dziewczyny a te je zakładają, wychodzą na ogródek i kładą się na leżakach.-
IVY: Dziewczyny idę przynieść coś do picia, zaraz wracam
GINA: Okej
-Ivy idzie do kuchni, bierze pilota i naciska guzik. Nagle wszystkie zraszacze się włączają, na największy promień. Dziewczyny zaczynają krzyczeć moje imię-
IVY: O Jezu dziewczyny, Przepraszam! Pomyliłam przyciski! - próbuje to powiedzieć spokojnie nie wybuchając przy tym śmiechem-
GINA: To to kurwa wyłącz. Do chuja, wyłączaj to natychmiast!
IVY: Oj nie umiem, o to chyba ten guzik !
LILA: Boże wreszcie to wyłączyłaś! Zabiję!
IVY: poczekajcie dam wam ręczniki! -Ivy idzie po ręczniki i podchodzi do dziewczyn, one wyciągają ręce po ręczniki ale zamiast im je dać, Ivy popycha je do basenu-
IVY: O jejciu, przepraszam to przypadkiemKATHERINA: Zabije cię!
IVY: Trzeba było oblewać mnie?
LILA: To się na tym nie skończy, odegramy się
-Ivy kładzie się na leżaku i odpala papierosa, patrząc przy tym jak dziewczyny wychodzą całe mokre i wkurzone z wody-
IVY: A dziewczyny! Bym zapomniała, ręczniki leżą tam! -powiedziałam z uśmiechem na buzi, powstrzymując się od śmiechu-
KATHERINA: O Jezu dziękujemy na ciebie zawsze można liczyć- mówi i rzucą wkurzone spojrzenie, dziewczyny także patrzą zdenerwowanym wzrokiem na Ivy-
IVY: Zawsze do usług - mówię śmiejąc się-
-Gina zabiera Ivy papierosa i sama zaczyna go palić-
IVY: Ej no kurde, to moje!
KATHERINE: Wiecie co Dziewczyny, ja idę do domu się ogarnąć. Zobaczymy się może później
GINA: Ja też
LILA: Ja także, cała się przez ciebie rozmazałam - Lila przewróciła oczami-
IVY: O jaka szkoda że idziecie, ale skoro idziecie to ja idę spać. Papatki ❤️
-Dziewczyny wychodzą a Ivy kieruje się do pokoju. Kładzie się i włącza serial. Mija parę godzin, rodzice już wrócili. Jest godzina 20 i nagle przychodzi Katherina-
KATHERINA: Jezuu
IVY: Co znów?
KATHERINA: Pokłóciłam się z chłopakiem
IVY: O co?
KATHERINA: Powiedziałam mu że mnie wkurwia
IVY: I?
KATHERINA: Powiedziałam mu żeby się do mnie dziś już nie odzywał
IVY: Czyli się nie pokłóciliście tylko ty się obraziłaś?
KATHERINA: Powiedzmy
IVY: Jakieś szczegóły?
KATHERINA: No bo on kurde powiedział mi że za dużo marudzę i się wkurzyłam na niego a on mi powiedział żebym się uspokoiła a ja mu wtedy powiedziałam że mnie Wkurwia. I powiedziałam mu żeby się do mnie dziś nie odzywał, dopuki mi nie przejdzie
IVY: I ja mam uwierzyć że ty powiedziałaś to tak spokojnie bez żadnych przekleństw itp? Co mu powiedziałaś?
KATHERINA: Żeby się do mnie nie odzywał do puki mi nie przejdzie i tak przy okazji żeby spierdalał i się rozłączałam. Pisał mi potem SMS z przeprosinami i już mi prawie przechodzi. Jutro będzie pewnie wszystko spoko
IVY: to już bardziej w twoim stylu
- Gadają jeszcze półtora godziny i Katherina idzie do domu. A Ivy idzie spać-
CZYTASZ
Moja Historia...Się Dopiero Zaczyna
RomansNowa szkoła. Nowe życie. Nowi znajomi. Ale na szczęście mam je... moje przyjaciółki. Zawsze mieszkałam daleko od nich, ale w końcu się przeprowadzam. Rodzice zmieniają prace, dla nich to tylko praca a dla mnie całe życie. W tym mieście znam tylko je...